Szpital zwrócił się do Fundacji na Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny z prośbą o sprostowanie informacji dotyczącej aborcji wykonanej w placówce przy Polnej. Sprostowanie właśnie się ukazało.
“Sytuacja dotycząca Pacjentki i jej dziecka, przedstawiona przez Federację, nie była naszym zdaniem zgodna ze stanem faktycznym” – informuje Małgorzata Kolczyńska, specjalistka ds. PR Ginekologiczno-Położniczego Szpitala Klinicznego UM przy Polnej. – “Federacja Federa przysłała nam oświadczenie, jak wynika z maila, którego otrzymałam od Pani Dyrektor Krystyny Kacpury, miało zostać rozesłane do mediów, a także zostało umieszczone na stronie Federacji oraz w mediach społecznościowych. Federacja Federa przeprasza w nim szpital za nieścisłości. Szpital miał uwagę co do treści akapitu czwartego – nie ma takiej możliwości, aby jakiekolwiek decyzje były podjęte przed konsylium i przekazane pacjentce przez położną”.
Federa na swojej stronie przeprosiła szpital za nieścisłości w historii pacjentki i przyznała, że opisana historia nie do końca jest zgodna z faktami.
– “Prawdą jest, że mąż pacjentki zgłosił się do nas z prośbą o interwencję w sprawie żony i w korespondencji do nas zaznaczył, że sprawa jego żony nabrała tempa po interwencjach” – wyjaśnia Federa. – “Przeprowadzono szybkie badanie, które wykazały brak pracy nerek płodu. Z informacji od męża pacjentki wiedziałyśmy, że powołano konsylium lekarskie, które miało podjąć decyzję następnego dnia rano w sprawie terminacji ciąży. Pacjentka, co wynika z naszych rozmów z mężem, była w ciężkim stanie psychicznym. Nie była w stanie rozmawiać z nami. Mąż pacjentki przekazał nam informację, że decyzja o terminacji została już podjęta wieczorem, przed konsylium. Pacjentka usłyszała ją od położnej. Tego samego dnia w nocy okazało się, że płód był martwy i konsylium się nie odbyło, bo nie było takiej potrzeby. Przepraszamy szpital za nieścisłości dot. historii pacjentki. Równocześnie mamy nadzieję, że w przyszłości będziemy współpracować z Państwem i nagłaśniać tylko pozytywne sprawy, w których zdrowie i życie pacjentki jest na pierwszym miejscu”.
Przypomnijmy, że chodzi o sytuację kobiety w 21. tygodniu ciąży, której przedwcześnie odeszły wody płodowe, a u płodu nie odnotowano pracy nerek. Ciąża stanowiła zagrożenie życia, mimo tego lekarze nie chcieli jednak wykonać aborcji u pacjentki. ostatecznie, po interwencji Federy i posłanki Katarzyny Kretkowskiej, kobiecie usunięto ciążę.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS