A A+ A++

Jedno jest pewne – Kazimierz sam się w piwnicy nie zakopał – mówią śledczy. W kręgu podejrzanych są domownicy: Lucyna i jej najstarsze dzieci.

Rudna to nieduża wieś na północy Wielkopolski, dawne gospodarstwo Kazimierza C. znajdujemy bez trudu. Stoi między remizą a kościołem, naprzeciwko domu sołtysa. Na podwórku leży góra gruzu, na dachu lśni nowa blachodachówka.

Remont przerwała policja. Gdy przyjeżdżamy, oględziny trwają już czwarty dzień. Technicy w białych kombinezonach pochylają się nad dużym sitem, potrząsają nim, polewają wodą. Przypomina to wypłukiwanie grudek złota, ale w rzeczywistości szukają dowodów zbrodni. Druga grupa przerzuca łopatami hałdę ziemi i cegieł, które wyniesiono z piwnicy.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPo 10 latach Apple rezygnuje z prac nad własnym samochodem elektrycznym
Następny artykułMarcin Kwaśny opowie o “Powołanym 2” w Tarnowie – spotkanie 2 marca