A A+ A++

Dach i całe mieszkalne poddasze spłonęło w pożarze domu mieszkalnego w Sierakowie, przy ulicy św. Franciszka. Mieszkańcom na szczęście udało się wyjść z budynku i nikomu nic się nie stało, ale straty oszacowano na 300 tys. zł.

Pożar zauważono 2 lutego o godzinie 4.03. Będąca w domu kobieta z dziećmi zdążyła obudzić się na czas i wyjść z budynku, zanim ogień im to uniemożliwił. Pożar gasiło siedem zastępów straży: dwie jednostki z Międzychodu, cztery z OSP Sieraków i jedna z OSP Kaczlin. Akcja trwała około 4 godzin.

Jak poinformował kpt. Krzysztof Grześkowiak, dowódca Jednostki Ratowniczo – Gaśniczej Państwowej Straży Pożarnej w Międzychodzie, przyczyną pożaru była prawdopodobnie zapalenie się sadzy w kominie. Z komina ogień przeniósł się na poddasze i na dach, które całkowicie spłonęły. Co gorsza, właściciele domu właśnie skończyli jego remont.

Straty są ogromne – poszkodowani oszacowali je na 300 tys. zł.

Oceń artykuł

Źródło: Głos Wielkopolski

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKlęska koszykarzy Astorii. Zagrali po covidzie i to było widać na boisku
Następny artykułWrocław: ulica Pomorska do dalszego remontu. Jest przetarg na drugi odcinek