A A+ A++

Podziel się na Facebooku

Tweet (Ćwierkaj) na Twitterze

Za kilka tygodni ruszą prace nad produkcją „Black Days”. Mają one wystartować jeszcze w tym roku (według różnych źródeł, produkcja rozpocznie się we wrześniu lub w październiku). Film będzie opowiadał ostatnie dni z życia legendy muzyki grunge – Chrisa Cornella. Wokalista popełnił samobójstwo w 2017 roku w pokoju hotelu MGM Grand Detroit. Muzyk miał 53 lata.

Film będzie oparty na prawdziwych wydarzeniach, które miały miejsce w ciągu ostatnich dni Cornella. Twórcy zapewnili, że będą stosować dodatkowe środki ostrożności, wymagane w obecnym, wciąż trudnym, czasie pandemii. Większość aktorów zostanie sfilmowana samodzielnie z nieliczną ekipą, która będzie nosić maski, stosować środki dezynfekujące oraz zachowywać najbardziej możliwe dystanse społeczne.

Produkcją zajmie się firma AmeriFilms LLC z siedzibą w Los Angeles.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSieć Plus: tańsze połączenia na Białoruś
Następny artykułOtwarcie Alei Niepodległości