Powraca temat parkingu, który stał się kością niezgodny pomiędzy mieszkańcami bloku nr 10 a 12 przy ulicy Adama Mickiewicza w Ostrowcu Świętokrzyskim. Zakład Usług Miejskich, który zarządza tym terenem, wydzierżawił tą działkę obu wspólnotom, jednak to zarząd „12” samodzielnie podjął się zlecenia projektu organizacji ruchu. Przypomnijmy, podczas naszej interwencji w styczniu tego roku mieszkańcy wyrażali swoje niezadowolenie, ponieważ miejsc parkingowych było zbyt mało, a na tych, które były nie mogli parkować inni mieszkańcy niż ci, którzy posiadali stosowny identyfikator. Wcześniej z parkingu mogli korzystać wszyscy mieszkańcy, zarówno z bloku nr 10 jak i 12. Osoby, które nie posiadały identyfikatora, otrzymywały mandat karny od policji. Pan Przemysław, nie przyjął mandatu i postanowił przeanalizować dokumenty, po czym okazało się, że znaki postawione na terenie parkingu są sprzeczne z projektem organizacji ruchu, tym samym złożył on zawiadomienie o nielegalnym ustawieniu znaków. Kolejne zawiadomieniem złożone przez Przemysława Cieleckiego dotyczyło uporczywego nękania przez jedną z osób zasiadającą w zarządzie Wspólnoty Mieszkaniowej. Z prośbą o pomoc pan Przemysław udał się także do Wydziału Infrastruktury Urzędu Wojewódzkiego w Kielcach, który ma nadzór na drogami wewnętrznymi.
O sprawie od samego początku informowany był dyrektor Zakładu Usług Miejskich jak i prezes Ostrowieckiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego, który jest zarządcą tych bloków. Po nieprzyjęciu mandatu za nieprawidłowe parkowanie od policji, sprawa trafiła do sądu. Argumenty przedstawione przez pana Przemysława Cieleckiego, przekonały sędziego Sądu Okręgowego w Kielcach i został on uniewinniony w minioną środę. Wyrok jest prawomocny.
REKLAMA
[ZOBACZ MATERIAŁ WIDEO]
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS