A A+ A++

Radosław Grech ma 38 lat, od ośmiu lat kieruje Centrum Energetyki Odnawialnej, ośrodkiem badawczym i spółką Uniwersytetu Zielonogórskiego, na uczelni wykłada ekoenergetykę. CEO zajmuje się m.in projektami innowacyjnymi dla firm i przedsiębiorstw. W 2019 r. zdobyło nagrodę “Symbolu Synergii Nauki i Biznesu” w Katowicach. Centrum jest jedną z niewielu z kilkuset polskich spółek badawczych, które mają dodatni bilans finansowy

W CEO powstają m.in. takie projekty jak hotelowa pompa cieplna, fala słoneczna, która miesza wodę w jeziorze i powstrzymuje rozkwit sinic, energooszczędne podniesione rabaty, żeby produkować ekologiczne warzywa.

– Z jednej strony nowinki, ale z drugiej strony to życiowe pomysły od firm z naszego otoczenia gospodarczego. My je projektujemy, a przedsiębiorcy je patentują i wprowadzają na rynek. Czyli praktyczna symbioza nauki i biznesu. Przedsięwzięcia związane z energetyką odnawialną dziś już nie funkcjonują tylko w przemyśle, a w różnych pomniejszych branżach. Docierają do naszych domów, np. te wspomniane rabaty podniesione, co mi trochę przypomina ogródki na dachach w Singapurze – tłumaczy w wywiadzie dla “Wyborczej” w ramach akcji “Jedna planeta/jedno życie”.

Co nam przyniesie strategia unijnego Zielonego Ładu? – pytamy.

– Zielony Ład zmierza do zeroemisyjności, ograniczenia produkcji gazów cieplarnianych, zniwelowania skutków katastrofy klimatycznej. Każe nam jednak na klimat, gospodarkę i przemysł patrzeć kompleksowo. Bo nie da się zrealizować celu obrony natury, interweniując tylko w jednym wybranym sektorze gospodarki. Przed nami wdrażanie technologii odnawialnych źródeł energii i ich szerokie upowszechnienie.

Zielony Ład zrewiduje transport, przemysł, energetykę i rolnictwo. Jak wpłynie na budownictwo? Jak będą na przykład wyglądały za kilka lat bloki mieszkaniowe?

– Zielony Ład wymusza zmiany w podejściu, w myśleniu o projektowaniu i samym budowaniu. Te zmiany zaczynają się już dziś. Od 1 stycznia zmieniły się warunki techniczne dla budownictwa. Wyśrubowano warunki określające straty energii. Redukowane są konkretne wskaźniki emisyjności. Wymaga się więcej wełny czy styropianu, by budynek nie potrzebował tak dużo energii cieplnej jak do tej pory, żeby ciepło nie uciekało. Dziś praktycznie nie da się budować domów jednorodzinnych z wentylacją grawitacyjną, trzeba zastosować mechaniczną z odzyskiem ciepła. Dziś praktycznie już nie kupimy światła żarowego, mamy tylko ledowe.

Cały wywiad o Zielonym Ładzie znajdziesz – TUTAJ.

Budując, będziemy musieli spełniać dyrektywę EPBD, czyli efektywności energetycznej budynków. Te zmiany pukają do drzwi. Mowa jest o budynkach zeroemisyjnych, inteligentnych, z systemem zarządzania energią, automatycznym oświetleniem, a nawet miejscami do ładowania samochodu elektrycznego. Budynkom będziemy nadawali klasy, tak jak sprzętom AGD. Oczywiście odzwierciedlenie klasy budynku znajdziemy przy zakupie domu czy mieszkania.

CZYTAJ TAKŻE: Kiedy przesiadka na elektryczne samochody? Polska się nie śpieszy [ROZMOWA]

CZYTAJ TAKŻE: Polski Alarm Smogowy: Wymiana kopciuchów w miastach? Jest gorzej niż źle

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKE “zaniepokojona” niemiecką fabryką w pobliżu chińskich obozów koncentracyjnych
Następny artykułPerły Ziemi Myślenickiej. Panorama miasta Dobczyce 1940