A A+ A++

Zarząd powiatu krasnostawskiego zdecydował, że może zastosować 10-procentową bonifikatę przy sprzedaży miastu działki na ul. Granicznej pod zabudowę wielorodzinną. Decyzja co do ostatecznej ceny i tak będzie należała do radnych, jednak kwota około 1,1 mln zł wydaje się dla burmistrza wciąż za wysoka…

W dalszym ciągu nie wiadomo, za ile miasto kupi od starostwa działkę na ul. Granicznej i czy w ogóle ją kupi. Zgodę na jej sprzedaż kilka miesięcy temu wyraziła rada powiatu krasnostawskiego. Wcześniej jednak, bo jeszcze w październiku ubiegłego roku, burmistrz złożył ofertę zakupu ponad 2 ha gruntów na chmielniku przeznaczonych pod budowę bloków, ale do swoich planów nie zdołał przekonać większości radnych, którzy tłumaczyli, że powiat nie powinien pozbywać się majątku lekką ręką.

Działka na ul. Granicznej o pow. 1,54 ha w opinii władz Krasnegostawu jest o wiele mniej atrakcyjna od terenów chmielnika, na których według wstępnych szacunków można wybudować aż 140 mieszkań, a zapotrzebowanie na nowe lokale w mieście jest bardzo duże. Nieruchomość wskazana przez starostwo pozwala z kolei na budowę co najwyżej 80 mieszkań i w dodatku w planie zagospodarowania przestrzennego jest przeznaczona pod zabudowę jednorodzinną. W kwietniu br. rada miasta w Krasnymstawie ruszyła z procedurą zmiany planu, która potrwa co najmniej rok, co – w opinii miejskich urzędników – powoduje opóźnienie w rozpoczęciu inwestycji o nawet dwa lata.

Rzeczoznawca działkę przy Granicznej wycenił na 1 214 000 zł. Kwota ta dla burmistrza Roberta Kościuka od samego początku była nie do przyjęcia. Włodarz Krasnegostawu przypomniał, że w 2014 roku starostwo chciało sprzedać nieruchomość, ale żadna oferta nie wpłynęła, mimo że powiat ogłosił kilka przetargów. Cena wywoławcza w ostatnim była prawie cztery razy mniejsza od stawki, na jaką opiewa przygotowany przez rzeczoznawcę operat.

W ocenie burmistrza działka w ciągu niespełna ośmiu lat nie zyskała jednak na wartości blisko czterokrotnie. Miasto zaproponowało więc kwotę 750 000 zł, która z kolei okazała się nie do zaakceptowania przez starostę. Burmistrz Kościuk wystąpił do zarządu powiatu o zastosowanie bonifikaty. Jego członkowie zdecydowali, że starostwo może obniżyć cenę, ale tylko o 10 procent. Ostateczną decyzję co do wysokości bonifikaty na najbliższym posiedzeniu, 23 czerwca, podejmie rada powiatu. Jeśli radni „przyklepią” propozycję zarządu powiatu, starostwo zaoferuje miastu działkę za 1 092 600 zł.

Dla burmistrza Kościuka cena w dalszym ciągu może okazać się nie do przyjęcia, bo jak ustaliliśmy nieoficjalnie, włodarz Krasnegostawu co prawda jest skłonny „coś” dołożyć do proponowanych 750 000 zł, ale nie tyle, ile oczekują władze powiatu. Te z kolei argumentują, że oferowana cena jest atrakcyjna i akcentują, że przy podziale działek na mniejsze, starostwo zarobiłoby znacznie więcej. (ps)

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKrasnostawskie szkoły kuszą…
Następny artykułViessmann szykuje kolejne miejsca pracy w Legnicy