A A+ A++

Pierwszy użytkowy model statku kosmicznego Crew Dragon, nazwany przez NASA “Resilience” (tłumaczone jako zdolność do stawienia czoła przeciwnościom) dotarł bezpiecznie do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS). Kapsuła została wyniesiona w kosmos w nocy z niedzieli na poniedziałek z użyciem rakiety Falcon 9. Wszystkie elementy systemu wyprodukowała firma SpaceX.

Celem misji Crew-1 było dostarczenie na ISS czworga astronautów (troje amerykańskich obywateli plus jednego Japończyka): Michaela Hopkinsa, Victora Glovera, Sōichiego Noguchiego i Shannon Walker. Ich lot z Przylądka Canaveral na Florydzie na miejsce przeznaczenia 400 km nad Ziemią trwał 27 godzin. Astronauci dołączą tam do dwóch Rosjan i jednego Amerykanina, którzy w zeszłym miesiącu polecieli na stację z Kazachstanu. Glover będzie pierwszym Afroamerykaninem, który będzie przebywał tam pół roku.

Rakieta firmy SpaceX po raz drugi wyniosła astronautów na ISS, ale po raz pierwszy na pełny operacyjny (półroczny) pobyt na stacji. Wcześniej przewożona w ten sposób kapsuła tej firmy z dwoma astronautami została wyniesiona w kosmos pod koniec maja 2020 roku, by w sierpniu wrócić z nimi bezpiecznie na Ziemię.

Był to wówczas pierwszy raz, gdy na ISS dowiózł astronautów statek wyprodukowany przez prywatną firmę. Równocześnie była to pierwsza załogowa misja na stację z terytorium USA od prawie 10 lat.

Wraz z definitywnym wycofaniem w 2011 roku ze służby amerykańskich wahadłowców NASA została pozbawiona własnych środków transportowania astronautów i zaopatrzenia na ISS. Wymiana członków załogi stacji realizowana była wyłącznie z wykorzystaniem rosyjskich statków Sojuz.

Opracowanie: PAP/S24

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułDwa polskie rollercoastery uznane za najlepsze w Europie
Następny artykułGDDKiA o Sądeczance: wkrótce wniosek o wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach. Ale do budowy droga daleka