Zapachniało sensacją. Na Nowogrodzkiej w Warszawie ustawiła się trójka działaczy PiS i oświadczyła, że będzie bronić wolności obywateli. Szybko się jednak okazało, że chodzi głównie o wolność do parkowania samochodem i jedzenia mięsa.
– Każdy ma prawo do własnych decyzji, do tego, żeby żyć, jak to sobie zaplanował. Niestety, są formacje polityczne w Polsce, które chcą tę wolność nam zabrać – powiedział w poniedziałek 3 kwietnia na konferencji przed siedzibą Prawa i Sprawiedliwości przy Nowogrodzkiej europoseł PiS Tomasz Poręba.
Zapachniało sensacją. Rzeczywiście, wiele wolności w Polsce w ostatnich latach trzeszczy. Na przykład wolność wyboru kobiet, które zastanawiają się nad dokonaniem aborcji. Albo wolność prasy bezpardonowo atakowanej przez rząd np. za pomocą ustawy „lex TVN”, w ostatniej chwili zawetowanej – ku niezadowoleniu prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego – przez prezydenta Andrzeja Dudę. Osoby LGBT, które chciały żyć tak, jak to sobie zaplanowały, spotkały się z nagonką prorządowych mediów i polityków.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS