Pakistańskie siły bezpieczeństwa przeprowadziły szturm na porwany przez separatystów pociąg, w którym znajdowało się ponad 300 pasażerów. Akcja wojskowych w pakistańskim Beludżystanie zakończyła się krwawą łaźnią.
Porwany ekspres jechał ze stolicy prowincji Beludżystan, Kwety, do Peszawaru na północy Pakistanu. Kiedy we wtorek wjeżdżał w jeden z tuneli, napastnicy otworzyli ogień, a jednocześnie zdetonowali ładunki wybuchowe, które uszkodziły tory, zatrzymując skład.
Do akcji wkroczyły pakistańskie siły bezpieczeństwa, które rozpoczęły operację zbrojną. Według CNN, powołującego się na anonimowe źródła w resorcie bezpieczeństwa kraju, napastnicy mieli używać “kobiet i dzieci jako żywych tarcz”. Akcja wojskowych przerodziła się w chaotyczną strzelaninę.
Jak podaje rzecznik armii pakistańskiej gen. Ahmad Sharif, wszystkich 50 porywaczy pociągu zostało zabitych. Z ich rąk zginęło natomiast 21 pasażerów. CNN, powołując się na swoje źródła informuje o 27 ofiarach śmiertelnych po stronie pasażerów. Uratowano 350 podróżujących, podaje amerykańska stacja.
Odpowiedzialność za zuchwały atak na pociąg wzięła na siebie Armia Wyzwolenia Beludżystanu (BLA), separatystyczna grupa bojowa działająca w niespokojnej i bogatej w złoża mineralne prowincji Beludżystan.
BLA to jedna z największych separatystycznych organizacji Beludżów. Jej kierownictwo żądało, by w ciągu 48 godzin rząd w Islamabadzie uwolnił wszystkich więźniów politycznych i aktywistów wywodzących się z tej grupy etnicznej. Zagrożono, że gdyby władze nie spełniły tego żądania, napastnicy będą zabijać przetrzymywanych pasażerów. Wśród zakładników mieli być przedstawiciele innych grup etnicznych żyjących w Pakistanie, a także podróżujący pociągiem funkcjonariusze służby bezpieczeństwa i wojska.
Kilka separatystycznych organizacji Beludżów od kilkudziesięciu lat walczy o odłączenie tej prowincji od Pakistanu. Beludżowie podkreślają, że są marginalizowani w życiu publicznym nie tylko całego Pakistanu, ale też bogatego w surowce mineralne regionu.
Powstanie trwa od dziesięcioleci, ale wydarzenia nabrały przyspieszenia w ostatnich latach, odkąd port Gwadar został wydzierżawiony Chinom, które szczycą się nim, jako perłą w koronie infrastrukturalnej inicjatywy Pekinu “Pasa i Szlaku”.
“Drugi Dubaj”, bo takie miano nosi Gwadar, stał się ponurą i niebezpieczną enklawą, wokół której toczą się zacięte walki, a bojownicy biorą tam na cel często właśnie transporty chińskich pracowników.
Analitycy uważają, że Pakistan przyjął fatalną politykę wobec separatystów i niepotrzebnie upiera się przy nieustannej walce, ponosząc przy tym ciągłe niepowodzenia. Cytowany przez CNN ekspert Abdul Basit twierdzi, że powstanie BLA “ewoluuje pod względem strategii i skali”.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS