Dziennikarze portalu belsat.eu omówili wydarzenie, które miało miejsce kilka miesięcy temu. Jesienią 2022 roku w dwujęzycznym rosyjsko-angielskim przedszkolu na Syberii nauczyciele przeprowadzali zajęcia, których celem było bliższe zapoznanie dzieci z kulturą brytyjską. Pojawił się portret królowej Elżbiety II oraz brytyjskie flagi. Nie obyło się jednak bez skandalu.
Portret Elżbiety II i brytyjskie flagi wywołały… skandal
Akcja nie spodobała się jednej z matek, która ostatecznie wypisała swoje dziecko z przedszkola, uznając podjęte przez nauczycieli działania za element „propagandy”. Jak podaje belsat.eu, po zdarzeniu jej syn miał rzekomo otrzymać propozycję przeniesienia do innego przedszkola, ponieważ „nie dorównywał poziomem innym dzieciom”.
Głos w sprawie zabrała lokalna deputowana. – Co by się stało z dyrektorką, gdyby w przedszkolu przez pięć miesięcy w latach 1941-1945 wisiał portret Hitlera, a dzieci w ramach „wprowadzenia do kultury Niemiec” rysowały swastyki? Ale dziś nikt nie zgarnie cię do aresztu ani nie wyśle do łagru bez prawa do korespondencji. Po prostu uprasza się o usunięcie symboli! – powiedziała Jelena Penzina.
Flagi Wielkiej Brytanii zniknęły z rosyjskiego przedszkola
To jednak nie koniec. Informacja dotarła do miejscowego burmistrza, a ten wezwał dyrektorkę placówki na rozmowę dyscyplinującą. W czasie rozmowy miał opowiadać, czym jest „patriotyzm” oraz podkreślać wagę „miłości do ojczyzny”. Po spotkaniu burmistrza z dyrektorką flagi Wielkiej Brytanii zniknęły z placówki.
Czytaj też:
Brak taktyki i publiczne egzekucje. Były najemnik Grupy Wagnera: Prigożyn to diabełCzytaj też:
Samoloty wojskowe dla Ukrainy? Macron nie mówi „nie”, ale stawia warunki
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS