Próba Geothermal pojawiła się w harmonogramie w 2022 roku, a dwanaście miesięcy temu zmieniono jedynie pierwsze 2 kilometry. Odcinek jest stosunkowo szybki, rytmiczny, a nawierzchnia dobra, jak na warunki Safari. Górzysty krajobraz urozmaica para wydobywającą się ze źródeł termalnych.
Trochę ponad 13 kilometrów najsprawniej przejechali Rovanpera i Halttunen. Mistrzowie świata o 1,4 s wyprzedzili Esapekkę Lappiego i Janne Ferma. Na oesowym podium zmieścili się ponownie Ott Tanak i Martin Jarveoja [+4,3 s].
– Tutaj było całkiem nieźle. W szybkich zakrętach nie jest łatwo, ponieważ ustawienia nie są optymalne. Z dwoma zapasami jest chwilami nerwowo. Żadnych gorących momentów – komentował Rovanpera.
– Jestem zadowolony, chociaż pojawiło się kilka błędów. W porządku, nic specjalnego. W kilku miejscach nie hamowałem odpowiednio, aby zregenerować hybrydę – wyjaśniał Lappi.
Tuż za trójką dojechali Takamoto Katsuta i Aaron Johnston [+4,8 s]. Pierwszą piątkę zamknęli Elfyn Evans i Scott Martin [+10,7 s], a drugą otworzyli Adrien Fourmaux i Alexandre Coria [+11,6 s]. Kapcia złapali Thierry Neuville i Martijn Wydaeghe. Belgowie uderzyli w skarpę, uszkadzając prawy tył. Strata wyniosła 19,9 s. Za załogą Hyundaia dojechali Gregoire Munster i Louis Louka [+28,3 s].
– Nadal nie jest łatwo. Spore problemy z balansem. Tutaj było dużo luźnego szutru. Próbowałem, ale wyczucie nie jest najlepsze – opowiadał Evans.
– Miejscami jest sporo bałaganu. Można złapać kapcia. Póki co wszystko dobrze. Unikam problemów – przekazał Katsuta.
– Dokonałem zmian w samochodzie i idzie to w dobrym kierunku. Czułem się bardziej komfortowo. Przed nami jednak długi rajd – stwierdził Fourmaux.
– Kapeć. Nie wiem, gdzie, ale już na początku oesu. Samochód wskazywał nawet na dwa kapcie. Nie wiem czy to prawda – mówił Neuville.
– Dużo czyszczenia, ale są ogromne kamienie i za każdym razem leżą w linii – mówił Munster.
W klasyfikacji generalnej na prowadzeniu pozostaje Rovanpera. Na drugie miejsce przesunął się Lappi [+3 s]. Trzeci jest Tanak [+5,7 s]. Katsuta [+14,8 s] zamienił się miejscami z Neuville’em [+21,7 s].
W WRC 2 ponownie najszybsi byli Gus Greensmith i Jonas Andersson. Reprezentanci Toksport WRT pewnie prowadzą w łącznej tabeli. Na OS3 wyprzedzili Kajetana Kajetanowicza i Macieja Szczepaniaka o 10,1 s. Za duetem ORLEN Rally Team byli Nicolas Ciamin i Yannick Roche [+20,4 s].
– Dostałem wiadomość, że Oliver złapał kapcia, więc pojechałem bardzo spokojnie. Bardzo dużo kamieni – przyznał Greensmith.
– Tak. Wszystko w porządku. Biorąc pod uwagę, że to Safari, jest bardzo dobrze. Tutaj było bardzo dużo kamieni. W zasadzie to nie można jechać idealną linią – wyjaśnił Kajetanowicz.
– Ten odcinek jest zupełnie inny. Sporo szybciej, ale bardzo dużo kamieni. Trzeba je omijać. Łatwo złapać kapcia. Przejeżdżam cenne kilometry. Tempa póki co brakuje, ale wiedziałem, że tak będzie – przekazał Ciamin.
Kapcia złapali Oliver Solberg i Elliott Edmondon. Załoga zdecydowała się na zmianę koła, a strata sięgnęła prawie 2 minut. Podobny los spotkał Carla Tundo i Tima Jessopa.
– Sam nie wiem. Stało się to na samym początku. Nie mogę nic powiedzieć. Były kamienie, są wszędzie, ale to Afryka – denerwował się Solberg.
Po OS3 Greensmith ma w zapasie 41 s nad Kajetanowiczem. Trzeci jest Ciamin [+1.11,8].
więcej wkrótce…
Polecane video:
Oglądaj: Rajd Safari 2024 – Odcinek testowy
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS