Sytuacja w Szpitalu Uniwersyteckim staje się coraz trudniejsza. Na 483 łóżka dla pacjentów zakażonych koronawirusem zajętych jest już niemal 440. Ponad 300 pacjentów wymaga tlenoterapii, a ponad 50 osób podłączonych jest do respiratora. Brakuje też personelu, który jest w stanie obsłużyć respirator.
Co gorsza, na razie nic nie wskazuje, by sytuacja miała się poprawić, bo pacjentów wciąż przybywa.
W szpitalu przy ul. Jakubowskiego już 10 oddziałów zostało przekształconych na covidowe, na CUMRiK, gdzie działa szpital tymczasowy, cztery oddziały są covidowe. Covidowe części wydzielono też na oddziałach ginekologii, perinatologii i psychiatrii przy ul. Kopernika.
– Średnio przyjmujemy 30 osób w ciągu doby do szpitala. We wtorek było ich 28, a wypisaliśmy lub przenieśliśmy na oddziały niecovidowe tylko 6 osób. W środę przyjęliśmy 38 osób, w czwartek 29 – informuje Maria Włodkowska, rzeczniczka SU.
30 wolnych respiratorów
Z powodu trudnej sytuacji kilka dni temu władze szpitala zdecydowały, że wstrzymane zostaną zabiegi planowe, a placówka będzie wykonywać tylko zabiegi ratujące życie. Wstrzymanie zabiegów obowiązuje od dziś.
Do tej pory operacje planowe wykonywano w kilkunastu salach szpitala. Od dziś te sale są przygotowane na przyjęcie najcięższych pacjentów w sytuacji zagrożenia życia.
Pozostały personel został skierowany do pracy na oddział covidowy intensywnej terapii, gdzie będzie możliwe postawienie kolejnych 10 stanowisk intensywnej terapii.
W całym województwie sytuacja w szpitalach jest bardzo trudna. Zajętych jest już ponad 70 proc. łóżek, wolnych pozostało niewiele ponad 1 tysiąc. Jeszcze gorsza sytuacja dotyczy pacjentów w najcięższym stanie. W Małopolsce zajętych jest ponad 90 proc. respiratorów. Wolnych zostało niespełna 30.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS