Polska w krótkim czasie może stać się hubem dla dostaw amerykańskiego LNG na Słowację – powiedział w środę w Bratysławie prezydent Karol Nawrocki po spotkaniu ze swym słowackim odpowiednikiem. Peter Pellegrini mówił o możliwościach współpracy obu państw m.in. w kwestiach obronności i energetyki.

Nawrocki w środę składa wizytę w Bratysławie, gdzie spotkał się już z prezydentem Słowacji. W planach ma też m.in. rozmowy z premierem Robertem Ficą.
Podczas wspólnej konferencji z Pellegrinim Nawrocki podkreślił, że rozmowa w cztery oczy ze słowackim prezydentem oraz wsparcie Słowacji dla Polski wobec rosyjskich ataków dronowych pokazała, że oba kraje są nie tylko sąsiadami, ale też sprawdzonymi przyjaciółmi i partnerami w UE i NATO.
Jak zaznaczył, rozmowy z Pellegrinim dotyczyły tematów politycznych, gospodarczych i infrastrukturalnych. Prezydent Pellegrini zadeklarował m.in. iż słowacka część Via Carpatia, czyli droga ekspresowa R4, jest w „konkretnym procesie, który znajdzie swój finisz w ciągu najbliższych kilku lat” – przekazał Nawrocki.
Jak dodał, zaproponował swojemu słowackiemu odpowiednikowi, że Polska w krótkim czasie może stać się realnym hubem dla dostaw na Słowację skroplonego gazu ziemnego (LNG) z USA. Przypomniał, że Polska już dysponuje terminalem w Świnoujściu oraz interkonektorem, i wyraził też nadzieję, że niebawem zakończy się budowa pływającego terminala na Morzu Bałtyckim.
Nawrocki zauważył, że kraje Europy Środkowo-Wschodniej stoją przed wielkim zadaniem całkowitego uniezależnienia się od rosyjskiego gazu. Jak powiedział, to zadanie powinno łączyć kraje regionu i zachęcać je do współpracy, przy wsparciu prezydenta USA Donalda Trumpa. Wyraził przy tym nadzieję, że ta współpraca doprowadzi region do niezależności surowcowej.
Jego zdaniem wielki potencjał ma w tej kwestii współpraca gospodarcza zarówno w Grupie Wyszehradzkiej (V4), jak i w państwach Inicjatywy Trójmorza.
Odnosząc się do współpracy na polu bezpieczeństwa, polski prezydent podkreślił, że Słowacja jest jednym z liderów produkcji amunicji w Europie, a także krajem zainteresowanym zakupem czołgów K2PL, które mają być produkowane w Polsce.
Nawrocki zaznaczył, że pól dwustronnej współpracy jest więcej. Zarówno Polska, jak i Słowacja, sprzeciwiają się przyjmowaniu jakichkolwiek kwot migrantów w ramach unijnego paktu migracyjnego – zauważył. Jak dodał, liczy, że podczas najbliższego szczytu V4, który ma odbyć się na początku grudnia, Węgry i Czechy potwierdzą to stanowisko.
– Żadne kwoty imigrantów nie będą przyjmowane i z całą pewnością ani ja, ani prezydent Pellegrini nie zgodzimy się na to, by o migracji, czy to na teren Rzeczypospolitej, czy to Słowacji, (…) decydowała Bruksela czy UE. I bardzo się cieszę, że w tym temacie jesteśmy po tej samej stronie – powiedział Nawrocki. Ocenił, że migracja „jest zagrożeniem (…) dla naszego bezpieczeństwa, dla naszego codziennego życia, dla naszych kobiet, dla naszych dzieci”.
Zaznaczył, że jeśli chodzi o projekty dotyczące bezpieczeństwa, Polska jest zainteresowana współpracą w przemyśle amunicyjnym, a też projektami dotyczącymi produkcji kołowych transporterów opancerzonych Rosomak i innych produktów o charakterze militarnym.
Polski przywódca powiedział ponadto, że deklaracja prezydenta USA, iż nie zmniejszy liczby amerykańskich żołnierzy stacjonujących w Polsce, jest dobrą informacją dla całego regionu.
Pytany później o podejście rządu w Bratysławie do Rosji, odmienne od podejścia Polski, Nawrocki podkreślił, że Słowacja pomaga walczącej z agresją Ukrainie, także w kwestiach militarnych i energetycznych.
Co do własnego stanowiska, podkreślił, że „pomoc Ukrainie, jasne stanowisko (precyzujące – PAP), kogo popieramy w tym konflikcie po ataku Federacji Rosyjskiej na Ukrainę, nie zwalnia (go – PAP) jako prezydenta Polski z domagania się polskich spraw na arenie międzynarodowej w relacjach z Ukrainą”.
Nawrocki powiedział, że nie są mu obojętne „niektóre ruchy prezydenta (Ukrainy Wołodymyra) Zełenskiego czy Ukrainy wobec Polski, sygnalizowany przez wiele lat brak wdzięczności dla polskiego narodu i społeczeństwa, nierozwiązane sprawy polsko-ukraińskie w zakresie ekshumacji na Wołyniu czy kryzys z płodami rolnymi, które zalewały Polskę”. Można wspierać Ukrainę, ale też realizować interes państwa polskiego – ocenił, zaznaczając, że Zełenski musi się z tym liczyć.
Pellegrini podkreślił, że Polska jest gwarantem bezpieczeństwa w regionie, także dla Słowacji, i zadeklarował chęć współpracy w zakresie obronności i energetyki. Zaznaczył, że jego kraj jest w trudnej sytuacji w kwestii dostaw gazu. Zadeklarował zainteresowanie polską ofertą w kwestii gazu skroplonego, o ile cena będzie atrakcyjna, a opłaty tranzytowe narzucone przez polską stronę – rozsądne.
Słowacki prezydent nie odpowiedział na pytanie dotyczące polityki jego kraju wobec Rosji. Mówił o wsparciu dla Ukrainy i wyraził optymizm co do rozwijania współpracy w ramach V4.(PAP)
wni/ akl/ lm/
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Pozytywnie
Neutralnie
Negatywnie
Lubię to!
Super
Ekscytujący
Ciekawy
Smieszny
Smutny
Wściekły
Przerażony
Szokujący
Wzruszający
Rozczarowany
Zaskoczony
Prawda
Manipulacja
Fake news

Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS