Pomagają, bo tak trzeba

Kiermasz połączony ze zbiórką dla dwóch chłopców z Żar zorganizowano w sobotę w Żaganiu (16.10.) .

Słodkości, wypieki, a także frytki czy pierogi można było kupić na terenie Klubu Elektrownia. Dary na sprzedaż przygotowywali wolontariusze z Żar i Żagania oraz członkowie grupy Ryneczek Żagań. Zbiórkę wsparli strażacy z OSP Brzeźnica, którzy dla wszystkich chętnych udostępniali do zwiedzania swój wóz. Stowarzyszenie Miłośników Kolei Ok1 oferowało przejażdżki drezyną. Puszki dla obu chłopców rozliczane będą po ich zapełnieniu, najprawdopodobniej na początku przyszłego tygodnia. Jak zapowiadają wolontariusze, zebrana kwota podzielona zostanie na pół.

Pieniądze trafią do Samuela Niedziałkowskiego. Chłopiec urodził się w 24 tygodniu ciąży i ważył 650 gram. Do dziś nie widzi, wymaga intensywnej rehabilitacji, cierpi na porażenie mózgowe.

– Roczny koszt rehabilitacji i leczenia Samuela sięga 100 tys. zł. To nie jest kwota, na jaką nas stać, dlatego jesteśmy wdzięczni za każdą pomoc. Samuel w przyszłym tygodniu w Warszawie będzie miał dopasowywane nowe ortezy. Cieszymy się z każdego dnia spędzonego z nim – mówi jego tata Daniel Niedziałkowski.

Michałek Kobylski choruje na nowotwór złośliwy nadnerczy. Jego rodzice zbierają pieniądze na terapię w USA, która zapobiega nawrotom choroby. Potrzeba około 1 mln zł. Do tej pory na stronie fundacji siepomaga.pl udało się zebrać około 600 tys. zł.