Te australijskie farmy nazywają się stacjami. Znajdują się pół tysiąca kilometrów od najbliższych miejscowości. Na jednej z nich zamierza zamieszkać Szymon Springer, podróżnik z Kujawsko-Pomorskiego.
Station to nie są zwykłe farmy. Ich średnia wielkość to 13 tys. hektarów. Największa ma 23 tys. To tyle, co całe wojewódzwo mazowieckie. Właśnie na jednej z takich farm zamierza zamieszkać podróżnik i vloger z podbydgoskiego Szubina – Szymon Springer.
Upatrzył sobie farmę rodziny Shadforth. Jest nieco mniejsza. Ma “tylko” cztery tys. hektarów. Jak na wszystkich station i tutaj pracują stockmani, którzy spędzają bydło na koniach, motocyklach oraz przy użyciu helikopterów.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS