Kasia i Kuba to para, która w 2018 roku postanowiła rzucić wszystko i wyruszyć na siedmiomiesięczną podróż po Azji. W tym czasie udało im się odwiedzić aż 13 krajów i poznać wiele kultur. Obecnie żyją w podróży, działają w mediach społecznościowych jako Podróż Odbyta i dzielą się pasją z innymi. 9 lutego 2023 r. poinformowali obserwatorów, że za kolejny cel obierają Arabię Saudyjską.
Polecieli odkryć Arabię Saudyjską. “Chcemy pokazać kraj naszymi oczami”
Kasia i Kuba wyznali, że postanowili odkryć kraj, do którego wjazd przez wiele lat pozostawał utrudniony – w końcu zaczął otwierać się na turystykę dopiero w 2019 roku. Mimo to z Arabią Saudyjską wciąż wiąże się wiele kontrowersji, głównie za sprawą surowych zakazów. Blogerzy zaznaczyli, że podróżują tam za własne pieniądze, a nie (w przeciwieństwie do niektórych influencerów) na zaproszenie władz.
Chcemy pokazać kraj naszymi oczami, poznać jej ludzi, porozmawiać z lokalnymi kobietami
– tłumaczyli.
Wszystko zapowiadało się fantastycznie. Para zwiedzała ciekawe miejsca, spała w aucie i poznawała saudyjską kulturę. Jednak w pewnym momencie przestali się odzywać, bo jak się okazało, trafili na komendę.
Blogera zatrzymano w Arabii Saudyjskiej za noszenie tęczowej opaski na włosach Screen: https://www.instagram.com/podrozodbyta/
Bloger aresztowany w Arabii Saudyjskiej. Powód zaskakuje
O szczegółach zdarzenia postanowili opowiedzieć dopiero niemal miesiąc po powrocie. 8 marca 2023 r. Kuba wyznał, że powodem aresztowania była… tęczowa opaska, którą miał na głowie.
Mężczyzna już od samego początku budził zainteresowanie wśród miejscowych ze względu na charakterystyczny, różowy kolor włosów – pamiątkę z podróży po Tajlandii. Podczas spaceru po ruchliwym bazarze w saudyjskiej Dżuddzie wiele osób posyłało mu niedyskretne spojrzenia i robiło zdjęcia. W pewnym momencie do blogera podszedł policjant, który wskazał na tęczową opaskę i poprosił o jej ściągnięcie, wyjaśniając, że to niezgodne z tamtejszą kulturą. Kuba zrobił tak, jak nakazał policjant, ale kilka minut później podszedł do niego kolejny funkcjonariusz.
Dodał, że idziemy na posterunek, gdzie będę musiał podpisać dokumenty, zgodnie z którymi przyrzekam, że już nigdy nie założę tej opaski w Arabii Saudyjskiej
– relacjonował na Instagramie.
Kuba wyznał, że atmosfera na posterunku była zaskakująco przyjemna. Parę przywitał komendant, który zaproponował napoje i wyraził zadowolenie, że odwiedzili jego kraj. Ostatecznie nie musieli podpisywać żadnych dokumentów, jednak policjant poprosił go, by opaskę założył dopiero po powrocie do Polski.
Przed Arabią jeszcze długa droga i chyba nigdy nie zrozumiem, jak opaska może zrobić komuś przykrość
– podsumował bloger.
Więcej informacji na temat aktualnych wydarzeń znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS