Do czego służy EnergoRower? Jak smakuje miód z Pasieki Dziadka Tolka? Dlaczego warto zrobić budki lęgowe? A przede wszystkim, dlaczego trzeba dbać o nasze środowisko, o przyrodę? Te i inne pytania padały dziś podczas pierwszej odsłony Polkowickiego Dnia Drzewa.
– Bez przyrody świat będzie nudny, nie zielony, tylko smutny i będzie szaro – mówi Oliwia, a jej szkolny kolega Szymon dodaje: – Jakby nie było drzew, nie mielibyśmy czym oddychać. Trzeba też segregować śmieci, nie wyrzucać ich do lasu.
– Trzeba dbać o naszą Ziemię, bo wtedy jest fajniejsza, nie jest brudno, zwierzęta żyją sobie spokojnie, no i bardzo dobrze jest, jak nikt nie zatruwa naszej planety – dopowiada Amelia.
W rynku sporo się działo. Były warsztaty, kiermasz roślin i wiele innych atrakcji, ale najważniejsza była i jest edukacja.
– Chcemy edukować od najmłodszych lat, żeby dzieci wyrobiły w sobie nawyk dbania o środowisko, a jednocześnie działania na rzecz środowiska – podkreśla Ewa Kowalik, zastępca burmistrza ds. społecznych.
Takim działaniem może być użycie EnergoRoweru.
– Służy do produkcji prądu własnymi siłami i do tego urządzenia podłączona jest niszczarka do plastikowych butelek – wyjaśnia Małgorzata Kalus-Chiżyńska, dyrektor wydziału ochrony środowiska i obszarów wiejskich w urzędzie gminy.
Pedałowanie na EnergoRowerze wytwarza energię potrzebną do zasilenia urządzenia, a dzięki niszczarce można plastikowe odpady przemielić na drobne kawałki.
Drugi dzień ekologicznej imprezy (czwartek 22 września) będzie przebiegał pod hasłem „Tworzymy ogród deszczowy”. To proste i funkcjonalne rozwiązanie, ograniczające spływ wód opadowych do kanalizacji. Warsztaty rozpoczną się o godz. 10 na skwerze obok Przedsiębiorstwa Gospodarki Miejskiej w Polkowicach.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS