A A+ A++

– Nie ma co się oszukiwać, pierwsza kwarta, którą zagraliśmy słabo i przegraliśmy różnicą 16 punktów, ustawiła sobotni mecz – przyznał Dariusz Maciejewski, trener gorzowianek.

W drugiej kwarcie było jeszcze gorzej, bo gospodynie prowadziły aż 41:22. Poza chwilami na początku spotkania, ekipa BC cały czas były górą. Nie był to jednak pojedynek jednostronny.

Nasze koszykarki w końcu zaczęły pokazywać swoje atuty. Serią trójek zmniejszyły straty do jednocyfrowej. Nie doszło do dramatycznej końcówki, bo Polkowice dość szybko opanowały jednak sytuację i zasłużenie wygrały.

Nie będzie zatem historycznego sezonu dla Gorzowa, z kompletem zwycięstw. Możemy zbliżyć się do rekordu z 2010 r., gdzie wykręciliśmy wspaniały bilans 23-1, a jedyny raz przegraliśmy w przedostatnim meczu fazy zasadniczej. Wtedy w ekstraklasie koszykarek grało 13 zespołów, a my w play-off zabraliśmy srebro, choć wszyscy typowali nas na faworyta do złota. Na pierwsze mistrzostwo Polski koszykarek wciąż w Gorzowie czekamy.

Dzisiaj naszymi najlepszymi zawodniczkami były znów Australijka Alanna Smith i Amerykanka Lindsay Allen (eval odpowiednio 23 i 20). Przyzwyczailiśmy się już też do świetnej gry zmienniczki Chantel Horvat – 10 pkt, 11 zbiórek, w tym aż 8 w ataku, 5 asyst.

Trzeba też jednak przyznać, że siła Polkowic, które nie zagrały w pełnym składzie, jest naprawdę duża i ich bilans w Eurolidze 7-2 to nie jest żaden przypadek.

Zakładamy, że od teraz gorzowskie koszykarki w EBLK, zresztą tak samo jak polkowiczanki, mają pełne prawo i możliwości, aby wygrać już wszystkie pozostałe mecze do końca sezonu. Dla naszego zespołu przypisujemy nr 1 przed fazą play-off, a Polkowicom nr 2. Typujemy też, że brak którejś z tych ekip w serii o złoto będzie bardzo dużą niespodzianką.

W sobotę, 21 stycznia, o godz. 15 nasz zespół nie ma prawa się potknąć. Podejmiemy nękaną wielkimi problemami organizacyjnymi Bydgoszcz. Rywalki, z tragicznym bilansem 1-12, zamykają tabelę. W trakcie sezonu z konieczności pozbyły się wszystkich zagranicznych zawodniczek.

BC POLKOWICE – POLSKASTREFAINWESTYCJI ENEA GORZÓW 90:75

KWARTY: 29:13, 16:18, 19:26, 26:18.

BC: Spanou 21 (4×3), Mavunga 20 (1), Wheeler 17, Friskovec 12, Puter 10 (2) oraz Telenga 7, Zasada 3 (1), Gajda.

POLSKASTREFAINWESTYCJI: Allen 21 (4×3), Smith 21 (3), Wadoux 13 (2), Senyurek 4, Keller 2 oraz Horvat 10, Bazan 4, Matkowska, Śmiałek.

  • 1. POLSKASTREFAINWESTYCJI ENEA GORZÓW 14 27 1165:948
  • 2. BC Polkowice 14 25 1211:893
  • 3. Polski Cukier AZS UMCS Lublin 14 23 1036:978
  • 4. VBW Arka Gdynia 14 23 1063:882
  • 5. MB Zagłębie Sosnowiec 14 22 974:1004
  • 6. Enea AZS Politechnika Poznań 14 21 1017:998
  • 7. SKK Polonia Warszawa 13 19 910:984
  • 8. Energa Toruń 13 18 992:1018
  • 9. Ślęza Wrocław 13 18 971:971
  • 10. MKS Pruszków 14 15 848:1229
  • 11. KS Basket 25 Bydgoszcz 13 14 838:1120

Osiem czołowych zespołów po sezonie zasadniczym zagra w fazie play-off o mistrzostwo Polski. Pozostałe drużyny zakończą rozgrywki. Ekipa z 11. miejsca straci prawo gry w EBLK w sezonie 2023/24.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKłopoty premiera Netanjahu. Dziesiątki tysięcy Izraelczyków protestowały przeciwko reformie sądownictwa
Następny artykułBp Pindel do szafarzy: macie do spełnienia niezwykłą rolę w Kościele