– Jestem sama z synem – mówi Joanna Olszewska z Bydgoszczy – Do tej pory rozliczaliśmy się razem. Ta możliwość wspólnego rozliczenia została nam zabrana, zupełnie nagle i w sposób ukryty. Nie było żadnych informacji, sami zaczęliśmy się doszukiwać, że coś takiego zostało przez “Polski ład” wprowadzone. Mój syn ma 18 lat, w tym roku zdaje maturę. Chce iść na studia, jest bardzo ambitny i zdolny, marzy o prawie w Poznaniu. Ale przez zabranie tej ulgi wszystko stanęło pod znakiem zapytania. Alimenty w Polsce praktycznie nie są ściągane ani egzekwowane, my też ich nie dostajemy. Wszystko jest oparte na moich zarobkach. Zabranie tej ulgi spowoduje dramat. Jesteśmy zdani na siebie.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS