Polityczny zamiast społeczny… A chyba nie o to chodzi

Pracowałam w MKRPA i Funduszu Sprawiedliwości, jestem mediatorem i bardzo to obciążające… Z mojego, nabytego przez lata doświadczenia, wykształcenia i doświadczenia życiowego skupiłabym się dziś na edukowaniu kobiet i mężczyzn. Przemoc nie bierze się znikąd.

Niestety sam ten “mem” jest już przemocowy, pokazujący w domyśle, że przemoc dotyczy pobierających np. 500+ bądź innych, ale właśnie przez nich Polki dostaną wpier…. Nie lubię go. Absolutna manipulacja.

Przemoc dotyczy środowisk celebrytów, mundurowych, lekarzy, artystów, ubogich, wykształconych i tych mniej, ludzi z dużych miast i wsi itd, itp. Jest tylko lepiej ukrywana, albo inaczej pokazywana. Co do ukrytego w memie lekceważącego sprzeciwu wobec działań rządu… (ten zryw oczywiście jest wymowny), ale przykro to stwierdzić, że przy “okazji” także mocno antagonizujący, zupełnie zbędnie też polityczny.

Bo przecież przemocy doświadczają popierający rząd i jego przeciwnicy. A jest skierowany w zamyśle tylko do części społeczeństwa (części Polek), reszta w ramach sprzeciwu zamiast go przyjąć, niestety odrzuci podając swoje argumenty w tym temacie zastępczym jaki jest nam serwowany, aby zakryć prawdziwe zło świata polityki, czy przemocy.

To wywołuje moją niechęć do niego. A szkoda. Takie bilbordy, memy itd., ale nie polityczne są bardzo potrzebne. “Bo zupa była za słona”, pamiętacie? Szkoda jednak, że co dzień dajemy przyzwolenie na to co widzimy, nie reagujemy, nie udzielamy wsparcia, że zachowujemy się obojętnie, że… że…

Przeciwdziałanie przemocy to praca od podstaw, zaczynając od wychowania najmłodszej kobiety-dziewczynki czy chłopca-mężczyzny. Wychowanie poprzez zmianę postrzegania życia przez pryzmat stereotypów, złych nawyków, pozwalających w przyszłości czuć się ofiarą albo być katem. To jest w moim przekonaniu największy problem.

Jeśli macie inne zdanie piszcie w komentarzach. Ja jako Polka nie dziękuję za nowy program wpie… + Ja jako Polka, tomaszowianka będę się posługiwała językiem żyrafy, ssaka, który ma największe serce, stawiając jednak granice. A można też inaczej ja widzę różnicę.

Zgłoś naruszenie/Błąd