A A+ A++

Spisywanie przebiegu pojazdu podczas policyjnej kontroli stało się faktem. Co w sytuacji, gdy funkcjonariusz pomyli cyfry? Taka sytuacja spotkała jednego z kierowców. Tylko cudem uniknął on poważnych kłopotów.

Nawet pięć lat więzienia grozi osobie, która ingeruje we wskazania licznika. Dotyczy to oczywiście działania celowego z zamiarem oszustwa, ale nawet najmniejsza kara za to przestępstwo nie jest pożądana – kto chciałbym trafić za kraty na trzy miesiące?

NAS Analytics TAG

Tak mogło stać się w przypadku jednego z kierowców, który został zatrzymany do kontroli. W trakcie wykonywania czynności służbowych, policjant spisał stan licznika przebiegu i dane wprowadził do systemu CEPiK. Problem w tym, że, jak się później okazało, pomylił jedną cyfrę.

Kiedy kierowca jakiś czas później zgłosił się na obowiązkowy przegląd, okazało się, że pojazd ma przebieg niższy niż ten, który odnotowano podczas kontroli. System rozbłysnął na czerwono, a Bogu ducha winny kierowca znalazł się w poważnych tarapatach.

Na szczęście pojazd był własnością firmy, a kierowca wkrótce po policyjnej kontroli tankował przy pomocy karty paliwowej, gdzie wymagane jest podanie przebiegu. To uchroniło go przed konsekwencjami oszustwa, którego nie popełnił. Musiał on jednak na własną rękę poszukiwać policjanta, który przeprowadzał kontrolę i prosić go o korektę przebiegu.

Nasza rada – jeśli jesteście poddawani kontroli, to osobiście sprawdzajcie co funkcjonariusz wpisuje do bazy danych.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMOL kupił udziały w polu naftowym i rurociągu w Azerbejdżanie za 1,57 mld USD
Następny artykułBieg Nyski przeniesiony