A A+ A++

Coraz częściej zdarza się, że na popularnej aplikacji po wystawieniu na sprzedaż swojej odzieży, wiele osób pada ofiarą oszustów. Pamiętajmy, że może dojść do tego nie tylko podczas robienia zakupów, ale również sprzedaży. W minioną sobotę do ostrowieckiej komendy zgłosiła się 35-latka, która podczas sprzedaży ubrań w sieci, została oszukana przez cyberprzestępców i straciła pieniądze w kwocie 2000 złotych.

Dzisiejsze zakupy przeniosły się do Internetu. Zwłaszcza osoby młode śledzą aukcje i też w ten sposób sprzedają różne przedmioty. Niestety oszuści również tutaj działają i wykorzystują każdą sposobność, by się wzbogacić. Przede wszystkim nie dajmy się zwieść okazji i szybkiemu zarobkowi. Warto również poświęcić kilka chwil i przeczytać na portalu wskazówki, jak bezpiecznie kupować i sprzedawać. Każda z takich stron ostrzega, co powinno wzmóc naszą uwagę i jak chronić swoje dane wrażliwe i pieniądze. Lepiej stracić trzy niepewne okazje, niż raz dać się oszukać. Rozmawiajmy wspólnie ze znajomymi, rodziną, na co zwracać szczególną uwagę przy wyborze tej formy sprzedaży.

W minioną sobotę do ostrowieckiej komendy zgłosiła się 35-letnia mieszkanka gminy Kunów. Kobieta poinformowała mundurowych, że padła ofiarą oszustów internetowych. Z relacji zgłaszającej wynikało, że kilka dni wcześniej za pomocą popularnej aplikacji internetowej wystawiła do sprzedaży ubranka niemowlęce. Kilka minut później 35-latka otrzymała wiadomość sms, że wystawione przez nią rzeczy zostały już sprzedane. Kolejno kobieta kliknęła w otrzymany link, po czym została przekierowana na stronę swojego banku, gdzie wpisując hasło i login zalogowała się do bankowości elektronicznej. Po czym autoryzowała otrzymany kod. Kiedy mieszkanka gminy Kunów zaczęła otrzymywać kolejne smsy, że aktywowano nowe urządzenie zorientowała się, że padła ofiarą cyberprzestępców. Jak wynika z ustaleń, z jej konta ktoś dokonał 4 wypłat na łączną kwotę 2000 złotych.

 

Jak nie dać się oszukać w przypadku sprzedaży w Internecie?

  • bądź czujny, gdy otrzymasz wiadomość od kupującego, że już wpłacił, bądź wpłaci pieniądze za sprzedawany przez Ciebie przedmiot, a Ty jedynie poprzez wejście w link i podanie danych karty bankomatowej będziesz miał pieniądze na swoim koncie,

  • nie należy podawać numeru karty i specjalnego kodu zapisanego na karcie. To kod zwany CVV2/CVC2 i nadrukowany jest obok podpisu,

  • czytaj każdą wiadomość z kodem autoryzacyjnym, którą dostajesz z banku, zanim wykorzystasz go nie wiedząc co autoryzujesz,

  • każde finalizowanie transakcji poza portalem aukcyjnym czy to przez wiadomości mailowe, sms-y i komunikatory, które zwierają linki powinno wzbudzić naszą czujność,

  • zwróć uwagę na pisownie w wiadomości – jeśli to oszustwo często zawiera błędy i „literówki”,

  • każdy sposób wywarcia na nas presji czasu, pośpiechu, szybkiego sfinalizowania transakcji powinno wzmóc nasza czujność.

Opr. EW

Źródło: KPP Ostrowiec Świętokrzyski

 

 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPapież: zdrowie to nie dobro luksusowe
Następny artykułKonflikt ws. elektrowni Jaworzno. Rafako zerwało mediacje z Tauronem