Kryminalni z Giżycka zatrzymali dwóch braci, którzy włamywali się do altan i budynków gospodarczych. Brali wszystko co się dało, nie gardzili niczym. Ich łupem padły m.in. przewody miedziane, akumulatory, karnisty, drut kolczasty o długości 100 m, łańcuchy, butle gazowe oraz sprzęt elektroniczny. Prokurator zastosował wobec mężczyzn dozór policji. Sprawa ma charakter rozwojowy.
Pod koniec 2021 roku mieszkańcy powiatu zgłaszali giżyckim policjantom włamania do altan i budynków gospodarczych. Policjanci rozpoczęli poszukiwania osób, które były odpowiedzialne za te czyny. Na podstawie ustaleń operacyjnych, funkcjonariusze namierzyli i zatrzymali dwóch mieszkańców powiatu węgorzewskiego podejrzanych o te przestępstwa. W mieszkaniu starszego z braci (23–latka) policjanci odnaleźli większą część skradzionego mienia. Jak tłumaczyli zatrzymani, wszystkie skradzione przedmioty „szły na handel”.
Mężczyźni usłyszeli już zarzuty kradzieży z włamaniem. Prokurator z Giżycka zastosował wobec nich środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji ze stawiennictwem w jednostce policji dwa razy w tygodniu. Sprawa ma charakter rozwojowy.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Pozytywnie
Neutralnie 
Negatywnie
Lubię to!
Super
Ekscytujący 
Ciekawy
Smieszny
Smutny
Wściekły
Przerażony
Szokujący
Wzruszający
Rozczarowany
Zaskoczony
Prawda
Manipulacja
Fake news
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS