A A+ A++

Czy służba może być pasją?

Data publikacji 25.07.2020

Praca w Policji daje wiele możliwości, by łączyć pozapolicyjne pasje z obowiązkami służbowymi. Jest wiele komórek, w których funkcjonariusze mogą rozwijać swoje zainteresowania. Policjanci z częstochowskiego zespołu kryminalistyki i mundurowy z częstochowskiej drogówki swoje zamiłowanie do fotografii przekładają na zaangażowanie w realizacji zadań służbowych.

Praca w policji jest bardzo trudna, ale też ciekawa. Służba daje szerokie możliwości, satysfakcje, rozwija też zainteresowania i pasje.

Asp. szt. Andrzej Gruca to doświadczony policjant z wieloletnim stażem, który od 25 lat pracuje w zespole techniki kryminalistycznej w Częstochowie. Do jego obowiązków służbowych należy obsługa zdarzeń kryminalnych na terenie całego powiatu. Skrupulatnie wykonuje powierzone mu zadania. Zbieranie i zabezpieczanie śladów na miejscu zdarzenia jest kluczowe dla odtworzenia jego przebiegu i ustalenia sprawcy przestępstwa. W jego pracy liczy się każdy szczegół. W czasie wolnym od służby jest zapraszany na wiele uroczystości, również tych państwowych, podczas których robi mnóstwo zdjęć, cieszących się popularnością zarówno w prasie resortowej jak i ogólnopolskich mediach.

Wśród częstochowskich techników służy wielu policjantów z pasją. St. sierż  Aleksander Van na co dzień wykonuje setki zdjęć zarówno ze zdarzeń jak i policyjnych uroczystości. W świat fotografii wprowadził go jego ojciec, a pierwsze zdjęcie do gazety wykonał w wieku 7 lat. Fotografia to jego pasja. W czasie wolnym od służby często wychodzi na tzw. fotospacer i fotografuje to, co może umknąć zwykłemu człowiekowi. W ubiegłym roku jego zdjęcie pod tytułem “Rowerowa Marilyn” wygrało sierpniową edycję w lokalnym konkursie fotograficznym zorganizowanym przez Urząd Miasta Częstochowa.

Nie tylko policyjni technicy podczas służby mają na swoim wyposażeniu aparaty fotograficzne. Funkcjonariusz częstochowskiej drogówki – sierż. szt. Damian Biernacki na co dzień wykonuje wiele zdjęć podczas zabezpieczenia wypadków drogowych czy kolizji. Gdy zdejmuje policyjny mundur, zamienia ręczny miernik prędkości na aparat fotograficzny i najchętniej uwiecznia na swoich fotografiach osoby wyróżniające się z tłumu, które przyciągają uwagę innych. Jego spacer w poszukiwaniu inspiracji trwa czasami kilka godzin, ale nie zdarzyło mu się jeszcze wrócić do domu bez efektownych ujęć. Swoje prace publikuje głownie na portalach społecznościowych.

 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSejm wybrał przewodniczącego komisji ds. pedofilii
Następny artykułBrak zęba. Czy warto zdecydować się na implant stomatologiczny?