A A+ A++

Bartek to wyjątkowy człowiek, który może stać się przykładem dla wielu osób. Kilka lat temu w wypadku stracił obie ręce. Jak widać upartość, niezłomność i dużo pracy pozwoliły stać się rekordzistą w najszybszym drifcie samochodem. Kierował przy tym… stopą. Tego niesamowitego wyczynu dokonał BMW Serii 3 z przydomkiem Furia. Seryjny silnik BMW zastąpiono 7-litrową jednostką V8 o mocy około 1000 KM i momencie obrotowym 1280 Nm. Próby dokonywane były na lotnisku w Pile, a pomiar dokonano na 50-metrowym odcinku, na którym kierowca chcący pokonać rekord musi wjechać z co najmniej 30-stopniowym wychyleniem nadwozia. Bartkowi udało się uzyskać kąt dochodzący do 60 stopni, a prędkość zarejestrowana w odcinku pomiarowym wynosiła imponujące 231,66 km/h. W początkowym momencie wchodzenia w poślizg BMW Bartka jechało z prędkością 277 km/h.

mat. prasowe

– Jestem szczęśliwy, że osiągnąłem cel, który sobie wyznaczyłem. Przy takiej prędkości czuje się każdą nierówność, pole widzenia się zwęża, wszystko dzieje się niezwykle szybko. To doświadczenie, które trudno porównać do czegokolwiek innego. Rozpiera mnie duma, bo kolejny raz udowodniłem, że w każdym z nas drzemie ogromny potencjał, dzięki któremu możemy zd … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł„Nagła” śmierć białoruskiego ministra. „Krążą pogłoski, że mógł zostać otruty”
Następny artykułPowiększyć szeregi ZHP (Głos z przeszłości, odc. 67) [ Dawno temu ]