Reprezentacja Polski walczy z Francją w 1/8 finału mistrzostw świata. Nasza drużyna w pierwszej połowie długo dobrze radziła sobie z faworyzowanym rywalem. Skutecznie odpierała ataki gwiazd “Trójkolorowych” i szukałą okazji do strzelenia gola.
Piotr Zieliński mógł wyprowadzić Polaków na prowadzenie. Niesamowita akcja Polaków.
Doskonałą okazję w 37. minucie miał Piotr Zieliński. Po składnej akcji całego zespołu Bartosz Bereszyński urwał się francuskim obrońcom na lewym skrzydle i posłał płaskie dośrodkowanie w pole karne. Tam piłka dotarła do dobrze ustawionego Zielińskiego.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
Ten uderzył z około jedenastu metrów i wydawało się, że za chwilę uraduje całą Polskę. Niestety, po mocnym uderzeniu piłka leciała w środek bramki, gdzie na posterunku był Hugo Lloris. Francuski bramkarz kapitalnie odbił potężny strzał Polaka. Zieliński od razu dobił uderzenie, ale interweniowali francuscy obrońcy. Potem dobijał jeszcze Jakub Kamiński, ale bramka rywali została zamurowana. Zabrakło naprawdę niewiele.
W zgodnej opinii kibiców i ekspertów była to najlepsza akcja ofensywna, jaką nasza reprezentacja przeprowadziła na mistrzostwach świata. Piłkarze Czesława Michniewicza wreszcie zagrali kombinacyjnie, na jeden kontakt, z wiarą we własne umiejętności ofensywne. Francuscy obrońcy zachowali się jednak równie dobrze.
Niestety kilka minut później Francuzi wyszli na prowadzenie za sprawą trafienia Oliviera Giroud. Na przerwę piłkarze zeszli przy wyniku 0:1. Mecz trwa.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS