7 minut temu
Pandemia, restrykcje i lockdowny sprawiły, że apetyt Polaków na dalekie podróże wzrósł jeszcze bardziej. Jak wynika z danych, wycieczki do najdalszych zakątków świata przeżywają prawdziwy renesans. Chętnych na egzotyczne wakacje w okresie jesienno-zimowym nie brakuje – wiadomo, do jakich krajów Polacy wybiorą się w 2023 roku.
- Świat znów chce podróżować po pandemii. Nie inaczej jest w Polsce – wycieczki do najdalszych zakątków świata przeżywają prawdziwy renesans
- Jak podaje Kiwi.com, w 2022 roku – przy wzroście rezerwacji z Polski, liczba osób wybierających wycieczki międzykontynentalne wzrosła o 240 proc. w porównaniu do 2019 roku i ponad siedmiokrotnie w porównaniu do 2021 roku
- Gdzie Polacy będą uciekać przed zimą w 2023 roku? Na liście znalazły się egzotyczne kierunki
4,5 biliona dolarów i 62 miliony miejsc pracy – tyle stracił w pandemicznym 2020 roku sektor turystyki i podróży. Restrykcje i wprowadzanie lockdownów sprawiło, że ludzie zatęsknili za podróżami w odległe zakątki świata.
W 2021 roku straty były nieco mniejsze, a tworząca 10 proc. globalnego PKB branża zaczęła znów zarabiać. Rok temu ucierpiała przede wszystkim turystyka międzynarodowa. Powodem były obawy przed zakażeniem koronawirusem i niepewność podróżowania związana ze zmieniającymi się obostrzeniami.
Czytaj również: Na tę wyspę nikt nie miał wstępu. Nawiedzały ją jedynie duchy
O tym, że na luzowanie rollercoastera obostrzeń mieszkańcy różnych krajów czekali z utęsknieniem, niech świadczą chociażby dane z marca 2022 roku dotyczące odwiedzin na Cyprze. Na wyspę wybrało się wówczas 128,8 tys. turystów. To o 1362 proc. więcej niż rok wcześniej i o 132 proc. więcej niż w marcu 2020 roku.
Zobacz również: Zaskakujący wynik Polaków w 2022 roku. Jedni notują rekordy, inni załamują ręce
W tym roku nowymi zagrożeniami dla turystyki stały się inflacja, jak i obawy związane z napaścią Rosji na Ukrainę. Nie wiadomo też, jak na światowe lotnictwo wpłyną wahania cen na rynku paliw i ograniczenia w ruchu spowodowane konfliktem u naszych wschodnich sąsiadów.
Z przedstawionego we wrześniu 2022 roku raportu Międzynarodowego Zrzeszenia Przewoźników Powietrznych (IATA) wynika, że branża lotnicza najgorszy kryzys wywołany pandemią ma za sobą. Według statystyk, ruch krajowy jest tylko o 13 proc. niższy od rekordowego 2019 roku. Jeśli chodzi o ruch międzynarodowy, w tym roku branża osiągnęła wskaźnik 70 proc. poziomu sprzed pandemii.
– W tym roku globalnie przewoźnicy lotniczy przewiozą około 3 miliardów pasażerów. Do poziomu sprzed pandemii lotnictwo powinno powrócić w 2024 roku -cytuje słowa wiceprezesa IATA Sebastiana Mikosza Informacyjna Agencja Radiowa (IAR).
Jak podaje IAR, w niektórych krajach można zauważyć spory wzrost liczby odprawionych i przewiezionych pasażerów. Za przykład podaje Chiny, które do zagrożenia pandemicznego podchodzą restrykcyjnie.
Sprawdź: Tam wciąż są upały i trwa sezon. Z Polski dolecisz szybko i tanimi liniami
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS