A A+ A++

Niemiecka sieć jest najpopularniejsza przynajmniej wśród użytkowników dwóch popularnych aplikacji zakupowych.

W oparciu o dane z aplikacji Listonic i Moja Gazetka powstał raport pt. „Sieci handlowe 2019”. Najważniejszą zmianą na rynku jest pierwszy od wielu lat spadek lidera branży – Biedronki. Tym razem znalazła się ona na drugiej pozycji z wynikiem 27,7 proc. jeśli chodzi o udział wśród najczęściej przeglądanych gazetek z promocjami oraz z jakich promocji korzystają na swoich listach zakupowych. W tym samym czasie wynik Lidla wynosił 33,5 proc. co dało mu pierwsze miejsce – to właśnie tam Polacy najchętniej planowali zakupy. Na trzecim miejscu, bez zmian w stosunku do poprzedniego roku, znalazła się francuska spółka Auchan z wynikiem 9,7 proc.

– Zmiany w trendach żywieniowych, stylu życia oraz galopująca inflacja pozwoliły na utrzymanie wysokich udziałów dwóch największych sieci dyskontowych. Lidl w zeszłym roku wyprzedził Biedronkę, co pokazuje, że trochę lepiej dopasowuje swoją ofertę do preferencji Polaków. Jest to też na pewno efekt większych inwestycji reklamowych Lidla w ostatnich latach – mówi Emil Krzemiński, B2B Sales & Marketing Team Manager w Listonic.

W latach 90. wiele rodzin potrafiło robić duże zakupy raz na 1–2 miesiące i dodatkowo kupować świeże produkty raz w tygodniu. W dobie kryzysu powinniśmy wrócić do tego modelu – ograniczyć wizyty w sklepach i rozsądnie planować, co włożymy do koszyka. – Przygotowanie dobrej listy, tradycyjnej – papierowej czy mobilnej, to w tej sytuacji konieczność. Wiedzą już o tym Włosi, którzy zaczęli masowo korzystać z naszej aplikacji. Planowanie zakupów i tego, w co zaopatrzymy się w najbliższych dniach, to klucz do zmniejszenia liczby wizyt w sklepie i skrócenia czasu spędzanego na zakupach. W dobie pandemii to nie tylko kwestia wygody – teraz to także element bezpieczeństwa – mówi Kamil Janiszewski, członek zarządu Listonic.

Jednym z najlepiej ocenianych działań marketingowych niemieckiej sieci sklepów była promocja nawiązująca do zakazu handlu w niedziele, w której wykorzystano kultową melodię z piosenki Ireny Santor. Wysokie budżety reklamowe, przemyślana strategia, szeroki asortyment bardzo dobrej jakości produktów i wizerunek dobrego pracodawcy przyniosły sieci najwyższe miejsce na podium. Inwestycja w dedykowaną aplikację z promocjami i gazetkami, sklep e-commerce z produktami non-food, spójność działań online i offline sprawiła, że rzesze konsumentów chciały wracać na zakupy do tej sieci.

Największej sieci sklepów w Polsce przypadło tym razem drugie miejsce na podium. Pierwszy od dekady spadek popularności portugalskiego koncernu to między innymi efekt niespersonalizowanego marketingu, mało różnorodnego asortymentu oraz kiepskiej jakości produktów marek własnych. W 2018 roku udział popularności Biedronki wynosił 30,17 proc.– pomimo rozpoznawalności marki, odnotowała spadek o 2,47 pkt. To już drugi raport pokazujący na spadek ocen Biedronki wśród konsumentów, wcześniej … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNiemcy otwierają po cichu elektrownię węglową
Następny artykułKultura chodzi w kapciach