A A+ A++

Czy w tym roku zima również zaskoczy drogowców? Nie, jeśli w pogotowiu czekały będą pojemniki na piasek i sól, pełne sypkiego materiału gotowego do odladzania dróg. Przydadzą się, o ile tegorocznej zimy temperatury spadną poniżej zera.

Piasek i sól. Duet do zadań specjalnych

Oblodzone chodniki i ulice pokryte warstwą śniegu skrywającą cienką taflę lodu – to najgorsza zimowa wizja każdego kierowcy. Na ratunek przychodzą piasek oraz sól drogowa.

To dwa materiały najczęściej wykorzystywane przez służby porządkowe, aby zapewnić przejezdność na drogach i ułatwić zimowe podróże, również pieszo. Sól ułatwia rozpuszczanie lodu, a piasek zwiększa przyczepność, choć coraz częściej zastępuje się je sorbentami i substancjami sypkimi, których negatywny wpływ na infrastrukturę drogową, podwozia samochodów, nasze buty czy środowisko jest znacznie mniejszy.

Zastosowanie pojemników na piasek i sól

Niezależnie od tego, czy do walki z oblodzonymi drogami wykorzystamy sól drogową, piasek, mieszankę piaskowo-solną czy coś zupełnie innego, potrzebny jest pojemnik, w którym możemy je przechowywać.

Standardowo pojemniki na piasek i sól to część infrastruktury, która znajduje się pod opieką urzędów miast i gmin. To one odpowiedzialne są za zapewnienie przejezdności dróg publicznych i chodników, które są pod ich opieką. Ale to nie wszyscy, którym odpowiedni pojemnik na piasek i sól może się przydać.

Miejsce na piasek i sól powinna zaplanować właściwie każda firma z dojazdem do siedziby i parkingiem, a także każda osoba prywatna mieszkająca na posesji, do której przynależy chodnik. Obowiązek odśnieżania i odladzania zapisany jest w polskim prawie, a jego niedopełnienie może skończyć się dla nas grzywną w wysokości 1500 zł lub konsekwencjami prawnymi, gdy ktoś dozna uszczerbku na zdrowiu podczas przejścia po fragmencie drogi, który jest pod naszą opieką.

Dwukomorowy pojemnik na sorbent fot. eco-market.pl

Pojemniki na piasek i sól – rodzaje

Co wybrać do przechowywania niezbędnego zimą piasku i soli? Niezależnie od tego, czy prowadzimy firmę, czy pojemnika potrzebujemy do celów prywatnych, możemy wybierać pomiędzy kilkoma rodzajami. 

  • Pojemniki z tworzywa sztucznego – np. z polietylenu, są najczęściej wykorzystywane, ponieważ ich twarda konstrukcja jest odporna na uszkodzenia mechaniczne, chemiczne, a także warunki atmosferyczne, zwłaszcza promieniowanie UV, mróz czy wilgoć. Nie blakną na słońcu, nie korodują i spełniają swoje zadanie przez długi czas. Dostępne są w dziesiątkach rozmiarów, kolorów i wzorów.
  • Pojemniki z włókna szklanego – (z żywic poliestrowych wzmacnianych włóknem szklanym) są równie chętnie stosowanie, ponieważ ich odporność na czynniki zewnętrzne także pozwala z powodzeniem stosować je w zmiennych, zimowych warunkach pogodowych. Również możemy dowolnie dobierać ich kolory i rozmiary, aby dopasować je do zastanej infrastruktury.
  • Pojemniki metalowe – nieco rzadziej spotykane na ulicach są pojemniki wykonane z metalu. Z reguły wykonane są z metalu zabezpieczonego przed korozją i malowanego proszkowo, ale ich trwałość i odporność na warunki atmosferyczne jest nieco gorsza niż w przypadku pojemników z tworzywa. Metal jest też dużo cięższy, a więc pojemniki tego typu nawet bez piasku i soli są bardzo ciężkie.
  • Pojemniki drewniane (skrzynie)

Różne materiały i ich specyfikę można sprawdzić na przykład w eco-market.pl. W sklepach są oczywiście dostępne pojemniki o różnych pojemnościach – od 60 litrów (w sam raz na działkę obok domku jednorodzinnego) aż po 400, 500, 750, a nawet 1100 litrów – dobierajmy je do wielkości terenu, o którego przejezdność musimy zadbać zimą i naszego zapotrzebowania.

Warto wziąć też pod uwagę prognozę pogody.

Czy sól i piasek będą potrzebne w tym roku?

Z roku na rok zimy są lżejsze i coraz rzadziej widujemy śnieg. Jaka zima czeka nas w sezonie 2020/21 i czy temperatury spadną poniżej zera?

Wnioski z prognoz długoterminowych nie napawają optymizmem – zima ma być cieplejsza, niż wskazuje na to norma wieloletnia, choć meteorolodzy potwierdzają, że będziecie przeplatana krótkimi okresach chłodu. W połowie stycznia Polskę ma odwiedzić „Bestia ze Wschodu” – chłodny front znad Rosji, który przyniesie śnieg, a miejscami nawet dwucyfrowy mróz. I na tę okoliczność warto zaopatrzyć się w odpowiedni pojemnik na piasek i sól, żeby krótki, ale intensywny powrót zimy w tym roku nas nie zaskoczył.

Materiał zewnętrzny

Napisany dnia: 18.01.2021, 14:30

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułIMGW: “Będzie coraz cieplej”. Prognoza pogody na najbliższy tydzień
Następny artykuł“Robią duże oczy i się uśmiechają”. Pierwsza kobieta od lat za kierownicą miejskich autobusów w Świdnicy