A A+ A++

Uroczystości pogrzebowe odbyły się w piątek w Rybniku-Popielowie, gdzie pani Grażyna mieszkała z rodziną.

Mamę żegnał europoseł Łukasz Kohut. – Kaj żeś to poszła, mamusiu? Cołki czas żeś mi godała, że mosz jeszcze tela planów – zwrócił się do zmarłej. – Była absolutnie wielkim człowiekiem, kobietą jak dzwon. Żywym przykładem, że jako Ślązaczka może bardzo, bardzo wiele. Kochała Tygla. Zaryzykuję stwierdzenie, że zastała Tygiel drewniany, a zostawiła marmurowy – dodawał.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułDobrowolne poddanie się karze przez decydentów, gdyby z budową „spalarni śmieci” coś poszło nie tak. Dobry pomysł?
Następny artykułGrabów: Kolejny wysadzony bankomat!