A A+ A++

Kolejne znane postaci polskiej piłki zabierają głos w sprawie problemów reprezentacji Polski. Tym razem na komentarz zdecydował się Lukas Podolski, który jest przekonany, że sama zmiana selekcjonera w niczym nam nie pomoże.

Już w środę, dokładnie tydzień po rozstaniu z Fernando Santosem, mamy poznać nazwisko nowego selekcjonera reprezentacji Polski. Wiemy już, że w grze pozostało trzech kandydatów – Michał Probierz, Jan Urban i Marek Papszun. Jeden z nich stanie przed zadaniem poprawy sytuacji w kadrze, która w ostatnim czasie jest katastrofalna. Polakom grozi nawet brak awansu na przyszłoroczne mistrzostwa Europy.

Sama zmiana selekcjonera reprezentacji Polski jednak nie pomoże, przekonany jest o tym Lukas Podolski. – Problemem na pewno nie jest tylko selekcjoner. Może nie śledzę tego aż tak bardzo, nie jestem w środku, ale przecież w Polsce co chwila jest zmiana na tym stanowisku. Był Sousa, zaraz potem Michniewicz, do niedawna Santos, a teraz znów będzie nowy, mówią, że Probierz lub Papszun. Choć i nasz trener się przewija jako kandydat… Zapewne jednak problem jest szerszy… – powiedział lider Górnika w rozmowie z portalem WP SportoweFakty.

Podolski także skomentował pojawiające się w przestrzeni publicznej pomysły odebrania opaski kapitańskiej Robertowi Lewandowskiemu. – Nie jestem w szatni polskiej reprezentacji, nie znam relacji między piłkarzami, więc trudno mi się wypowiadać na ten temat. To nie mój problem. Natomiast pewne jest jedno: gdyby zabrali opaskę Lewandowskiemu, to na pewno byłaby, jak to się mówi po śląsku, haja. Czyli, awantura – przyznał były reprezentant Niemiec.

Czytaj więcej na Weszło:

Fot. Newspix

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWywołują cichą epidemię zgonów w Polsce – naukowcy wskazują winnych
Następny artykułArena ze szczypiorniakiem