Andrzej Nowakowski powtarza: – Skandalem jest, że przez kilka godzin o wszystkim dowiadywaliśmy się z mediów, nie do przyjęcia jest, że nikt z Orlenu nie poinformował, jak poważne wydarzenia mają miejsce na terenie kombinatu.
Do wybuchu (a według PKN zapłonu) pieca doszło we wtorek ok. godz. 10. Pierwsze skąpe i wymuszone przez dziennikarzy informacje nie wskazywały jeszcze na tragiczne skutki tego zdarzenia – miało dojść do „chwilowego zapłonu pieca na jednej z instalacji” (nie podano jakiej), a zakładowi strażacy ruszyli do akcji gaśniczej.
Informację o dwóch ofiarach śmiertelnych po kilku godzinach potwierdziła nie firma, tylko płocka policja. Były podejrzenia, że mogą być kolejni poszkodowani. I wreszcie dopiero o 15.20 pojawiła się informacja na Twitterze – dopiero w niej koncern potwierdził, że dwóch pracowników nie udało się uratować.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS