A A+ A++

Produkcja „Kevin sam w Nowym Jorku” była kontynuacją hitowego filmu „Kevin sam w domu”, a tym razem rezolutny główny bohater zgubił się w drodze na Florydę i trafił do Nowego Jorku. Tam dzięki pieniądzom ojca zamieszkał w hotelu Plaza, gdzie nakręcono scenę z udziałem Donalda Trumpa. Przyszły prezydent Stanów Zjednoczonych był w tym czasie właścicielem hotelu, a w filmie miał za zadanie wskazać Kevinowi drogę do lobby. – To był dobry film, a ja byłem trochę młodszy, delikatnie mówiąc. To był dla mnie zaszczyt – wspominał ostatnio polityk cytowany przez serwis Deadline.

Więcej miejsca na reklamy

Widzom w Kanadzie pozostaje jedynie odtworzenie sceny z udziałem Trumpa w serwisie YouTube. Krajowy nadawca CBC zdecydował bowiem nieco skrócić produkcję, wycinając osiem minut z trwającego 120 minut filmu. „Ofiarą” edycji padł również epizod z prezydentem USA, co jego syn określił „żałosnym” posunięciem. Sam zainteresowany żartował, że „film nigdy nie będzie już taki sam”.

Kanadyjska stacja przekonuje, że zmiany zostały wprowadzone już w 2014 roku, zanim Trump objął fotel prezydenta USA. Zdaniem przedstawicieli stacji decyzja o usunięciu części scen nie była motywowana politycznie, a miała na celu pozostawienie więcej miejsca na emitowane w przerwach filmu reklamy.

Czytaj także:
Jak zmienili się aktorzy z filmu „Kevin sam w domu”? Tak wyglądają obecnie

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułOd poniedziałku wydanie NOWOROCZNE!
Następny artykułNysa walczy w konkursie Świeć się z Energą!