A A+ A++

Po odwiedzeniu grobów bliskich wspólnie udali się do wyjścia. A tam zastali bramę zamkniętą na klucz. Cmentarz był czynny do godziny 18, a zegarek pokazywał już 18.30.

Mało brakowało, a popołudniowa wizyta na cmentarzu skończyłaby się spędzeniem na nim całej nocy z poniedziałku na wtorek. Kobieta i mężczyzna uradzili, że w tej sytuacji zadzwonią do kogoś ze znajomych. Następnie ten znajomy poinformował dyżurnego straży miejskiej.

– Na miejsce przyjechali funkcjonariusze wyposażeni w klucze do bramy głównej cmentarza – mówi Jolanta Głowacka, rzeczniczka płockich municypalnych.

Dzięki pomocy strażników kobieta i mężczyzna ostatecznie spędzili noc już w swoich domach, a nie wśród grobów.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułStrefa Rozwoju w Mediatece
Następny artykuł#SposóbNaKapitał: zarówno małe, jak i duże firmy znajdą swoje miejsce na giełdowym parkiecie