A A+ A++

Choć biuro podróży odrzuciło reklamację pary turystów, to sąd był innego zdania. “Jeśli plaża i morze są brudne, i nie przypominają widoku zaprezentowanego w katalogu, klient ma prawo złożyć reklamację i domagać się obniżenia ceny wyjazdu” – uznał niemiecki sąd.

Jak podaje “Radio Zet”, turyści wykupili zorganizowaną wycieczkę na Dominikanę z niemieckim biurem podróży. Zgodnie z tym, co zobaczyli w katalogu i na zdjęciach w sieci, spodziewali się szerokiej, białej plaży, przy której miał stać pięciogwiazdkowy hotel. Po przybyciu na miejsce okazało się, że plaża i morze były przez cały ich pobyt zanieczyszczone algami, przez co nie dało się kąpać i uprawiać sportów wodnych. Rozczarowani urlopowicze złożyli więc reklamację w biurze podróży, w którym wykupili swoją wycieczkę.

Niemiecki touroperator negatywne rozpatrzył wniosek, tłumacząc, że nie ma wpływu na czystość morza i plaży, i odpowiada wyłącznie za hotel. Sprawa trafiła jednak do sądu. Ten stanął po stronie klientów i wydał bezprecedensowy wyrok.

Niemiecki sąd stwierdził, że choć faktycznie organizator wycieczek nie odpowiada za teren poza obiektem hotelowym, to jednak reklamował to miejsce pięknym odcinkiem wybrzeża, co jest niedotrzymaniem jakości usług. Uznano to za “nieprawidłową realizację usługi turystycznej” – przytacza uzasadnienie wyroku niemiecki portal FVW.

Biuro podróży ma teraz zwrócić turystom 20 proc. ceny wycieczki.

W Najlepszym Towarzystwie… dobrze się podróżuje! odc. 5

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKradziony Nissan zatrzymany po pościgu
Następny artykułCzarna rzepa. Czy próbowałaś niezawodnego sposobu na gęste włosy? Przygotuj skuteczną maseczkę