A A+ A++

Przez wysokie rachunki z miast i miasteczek znikają ulubione piekarnie oraz cukiernie, które od wielu lat cieszyły swoimi wyborami podniebienia. Rząd chce wprowadzić dla tych firm niższą stawkę na gaz. Niestety dla wielu z nich jest na ratunek za późno. 

"Plasterek na ranę". Piekarnie i cukiernie zapłacą mniej za gaz
fot. Krystian Maj / / Kancelaria Premiera

“Zdecydowaliśmy się, aby wszystkie piekarnie i cukiernie mogły skorzystać od 1 kwietnia z obniżonej względem cen rynkowych stawki na gaz. (…) Będziemy gwarantowali na zasadzie de minimis, to jest procedura unijna i musimy się jej trzymać” – powiedział szef rządu podczas wizyty w piekarni “Żytnia” w Dąbrówce (Mazowieckie).

Dodał, że rząd będzie gwarantował pieniądze na ten cel do poziomu 200 zł i 17 gr za MWh.

Według MRiT “szacowana liczba podmiotów, które może objąć pomoc, to ok. 2,7 tys. przedsiębiorców”. “Szacowany koszt pomocy to ok. 300 mln zł za trzy kwartały 2023 r.” – wskazano.

Borys Budka o obniżce stawek za gaz dla piekarni: Plasterek na wielką ranę

Szef klubu Koalicji Obywatelskiej Borys Budka komentując tę decyzję w rozmowie z dziennikarzami w Sejmie ocenił: “Wygląda to na primaaprilisowy żart. Po sezonie grzewczym, z dużym opóźnieniem, pomoc nieadekwatna do potrzeb”.

“Przypomnijmy, że w Sejmie leży ustawa, która obniża VAT o 15 procent. Po drugie, tu trzeba kompleksowych rozwiązań. A pan premier sobie pojechał do piekarni i nagle po kilkunastu miesiącach obudził się, że to jest problem” – podkreślił szef klubu KO.

Zwrócił uwagę, że w tym samym czasie molochy państwowe, takie jak PKN Orlen czy firmy energetyczne osiągają ogromne zyski dzięki temu, że “drenują kieszenie polskich przedsiębiorców i konsumentów”.

“To jest taki malutki plasterek na wielką ranę, która dotknęła polską gospodarkę przez niekompetencje i zachłanność ludzi władzy” – oświadczył Budka. 

autor: Piotr Śmiłowicz

Obniżka cen gazu dla piekarzy będzie obowiązywać do końca roku

“Ten rząd stara się być blisko ludzi. My to wsparcie we wszystkich źródłach ogrzewania – gazu, węgla, peletu, drewna, oleju opałowego, energii elektrycznej – wprowadziliśmy. Mikro-, małe i średnie firmy są objęte ograniczeniem ceny energii do 795 zł, dzisiaj mówimy o ofercie dotyczącej gazu, przygotowanej wespół z ministrem (rozwoju i technologii Waldemarem – PAP) Budą” – powiedział w czwartek na konferencji prasowej w Dąbrówce (Mazowieckie) wiceminister klimatu i środowiska Anna Łukaszewska-Trzeciakowska.

Stwierdziła, że niedawna narracja, że nie będzie prądu czy węgla, to “narracja ze wschodu” i dodała, że “to się nie sprawdziło i nie sprawdzi”.

“Oferta dla piekarzy, która wejdzie w życie od 1 kwietnia i będzie obowiązywać do końca roku, wprowadzi ceny gazu na poziomie obowiązującym obecnie dla gospodarstw domowych, które redukują koszty paliwa nawet 3-krotnie – mówiła wiceminister klimatu.

W.Buda o wsparciu dla piekarni i cukierni: Jeden wniosek do operatora

“To rozwiązanie będzie polegało na obniżeniu ceny gazu dla małych rodzinnych piekarni nawet dwu- i trzykrotnie w stosunku do tego, co dzisiaj jest proponowane na rynku” – wyjaśnił szef resortu rozwoju i technologii Waldemar Buda, który również uczestniczył w konferencji w piekarni Żytnia w Dąbrówce (woj. mazowieckie).

Jak podkreślił, chleb jest podstawowym produktem, którego nie może zabraknąć, i który musi być w rozsądnej cenie. “Piekarnie będą mogły od 1 kwietnia oczekiwać gwarantowanej ceny za gaz 200 zł 17 gr za MWh” – powiedział Buda.

Odnosząc się do sposobu wnioskowania o pomoc przez przedsiębiorców, minister wskazał, że będzie to “bardzo prosta konstrukcja – jeden wniosek do operatora, który będzie oceniał z punktu widzenia kryteriów, czyli kodu PKD piekarni i trudnienia się działalnością piekarniczą”.

“Dedykujemy tę pomoc małym, średnim rodzinnym piekarniom wielopokoleniowym. Nie chcemy wspierać ogromnego biznesu, czyli chociażby ogromnych wypieków, które mają miejsce w marketach” – zaznaczył. Dodał, że na pomoc mogą liczyć te piekarnie, których technologia produkcji opiera się o gaz.

Jak wyjaśnił, w ramach pomocy zostanie zastosowany mechanizm de minimis – “czyli do 200 tys. pomocy maksymalnej bez notyfikacji KE”. “W tych ramach musimy się poruszać” – powiedział. 

Premier: W czasach PO można było kupić za płacę minimalną mniej bochenków chleba niż teraz

“Miało nie być węgla, a węgiel jest. Pamiętacie jak PO straszyła, że nie będzie gazu? Gaz też jest, gaz będzie coraz tańszy, my to zapewniamy. Miało nie być Patriotów przekazanych na Ukrainę, dopięliśmy tego razem z naszymi sojusznikami amerykańskimi. Miało nie być czołgów Leopard. Nasza aktywność dyplomatyczna, moje liczne rozmowy i prezydenta Andrzeja Dudy doprowadziły do tego, że cała koalicja państw zdecydowała się na przekazanie dodatkowego wsparcia dla Ukrainy” – podkreślił Morawiecki.

“Kilka miesięcy temu pan Tusk mówił, że nie będzie ciepłej wody w kranie (…). Jest węgiel, jest ciepła woda w kranach, jest pracujący rząd, który stara się wszystkie te problemy rozwiązywać. (…) Zresztą chyba też pan Tusk mówił, że bochenek chleba będzie po 30 zł, chyba takiej ceny użył. Pojawiają się informacje w internecie, że bochenek kilogramowy chleba jest po kilkadziesiąt złotych. To są fake newsy. Bochenek kilogramowego chleba można przeciętnie kupić za 5-6 zł, czasami odrobinę taniej, czasami odrobinę drożej” – zaznaczył premier.

Zauważył, że w czasach PO można było za płacę minimalną kupić mniej bochenków chleba niż dzisiaj, za płacę minimalną, którą wdrożył rząd PiS, mimo obecnej inflacji. Zadeklarował, że rząd PiS będzie robić wszystko, by w każdym polskim domu były praca, chleb i godne życie.

(PAP)

autorzy: Łukasz Pawłowski, Anna Bytniewska, Marek Siudaj, Magdalena Jarco

pif/ ab/ pad/ amac/

Źródło:PAP Biznes
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułUrząd odpowiada pielęgniarkom w sprawie zbyt niskich wynagrodzeń: Nie uwzględniono petycji
Następny artykułSeagal przerwał program w telewizji. “Nie mogę z tobą rozmawiać”