W coraz cieplejsze i dłuższe wiosenne dni place zabaw stały się stałym elementem spacerów rodzin z dziećmi. Stan części z nich pozostawia wiele do życzenia.
Wielka dziura w nawierzchni na placu zabaw nad Chechłem. Fot. NF
W zasadzie na każdym placu zabaw po ziemie można znaleźć niedziałąjące lub uszkodzone elementy urządzeń. Część jest naprawiana, część likwidowana i – jak pozwala na to budżet gminy lub innego właściciela – wymieniana na nowe. Jednak niektóre usterki mogą być szczególnie niebezpieczne dla dzieci.
Tak jest z niezwykle popularnym placem zabaw nad Chechłem. Kiedyś na górkę z rurą-zjeżdżalnią prowadziły liny i drabinka. Tej ostatniej nie ma już od dawna. A liny zostały poszarpane, przetrate i urwane z punktu zaczepienia na szczycie. Do tego dochodzą dziury w nawierzchni. Te również były już nie raz łatane. Jednak problem powraca, tym razem na zboczu góry tworząc niebezpieczne miejsce, o które łatwo się potknąć lub źle stanąć. O kontuzję nietrudno.
Zniszczone, urwane liny na placu zabaw nad Chechłem. Fot. NF
Tyrolka
Młodsze i starsze dzieci odwiedzające plac zabaw na os. Niepodległości w Chrzanowie, przy lesie pytają z kolei o to, co się stało z tyrolką? Po zimie była nieco zniszczona – zbyt nisko zawieszona. Teraz nie ma jej wcale. Jak się dowiedzieliśmy z wydziału gospodarki komunalnej Urzędu Miejskiego w Chrzanowie – w gestii którego leży zarządzanie tym terenem – tyrolka została zdemontowana do naprawy. Na być zawieszona z powrotem jeszcze w tym miesiącu.
Tyrolka na os. Niepodległości czeka na naprawę. Fot. NF
Niedawno o innym uszkodzonym placu zabaw przy SP nr 8 w Chrzanowie pisaliśmy TUTAJ.
Jak wyglądają miejsca zabaw, które odwiedzacie z dziećmi?
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS