Poza trzecim setem, przebieg starcia Indykpolu AZS Olsztyn z Aluronem CMC Wartą Zawiercie był dość jednostronny.Zawiercianie musieli radzić sobie bez Urosa Kovacevicia i to gospodarze kontrolowali wydarzenia na parkiecie, pewnie triumfując w pierwszych dwóch partiach. W trzeciej udało im się odrobić spore straty do rywala i na swoją korzyść przechylili końcówkę tej części meczu, wygrywając całe spotkanie 3:0.
Bez Urosa Kovacevicia musieli sobie radzić goście w tym spotkaniu. Po wykorzystaniu kontry przez Miłosza Zniszczoła szybko wyszli na prowadzenie 3:1. Jednak Karol Butryn od początku seta prezentował wysoką skuteczność i to za jego sprawą olsztynianie doprowadzili do wyrównania. Chwilę później Bartłomiej Lipiński zaserwował w samą linię końcową boiska, a Robbert Andringa wykorzystał kontratak i zrobiło się 7:4. Zawiercianie mieli problemy z pierwszą swoją akcją, dlatego dystans cały czas rósł. Po zagraniu Butryna wynosił on już pięć ,,oczek”. Zaczęli odrabiać go przy zagrywce Bartosza Kwolka, a kiedy Mateusz Poręba dotknął siatki zbliżyli się na punkt. Sytuacja ta nie trwała długo, gdyż w końcówce seta to gospodarze przycisnęli. Byli dużo bardziej skuteczni w ofensywie, a po zablokowaniu Dawida Konarskiego było 20:16. Do końca nic się nie zmieniło. Olsztynianie kontrolowali całkowicie przebieg tej partii i po zagraniu z lewej flanki przez Andringe zakończyli ją.
Tylko 33% skuteczność w ataku zawiercian była ich największym problemem. Wobec absencji Urosa Kovacevicia nie mieli lidera, który wziąłby na siebie ciężar zdobywania punktów. Od początku drugiego seta także musieli gonić. Po skończeniu sytuacyjnej piłki przez Robberta Andringe oraz powstrzymaniu Konarskiego to Akademicy mieli przewagę trzech ,,oczek”. Bartosz Kwolek po kolejnej nieskończonej akcji opuścił boisko, ale sytuacja zawiercian była trudna, gdyż wyraźnie odstawiali fizycznie. Po asie serwisowym Karola Butryna na tablicy wyników zrobiło się 14:10. Po bloku Miłosza Zniszczoła straty zmalały do dwóch punktów. Mogłyby być jeszcze mniejsze, ale Patryk Łaba w prostej sytuacji nie trafił w boisko. Od tego momentu wystąpiła seria punktów po stronie olsztynian, którzy dobrze zagrali zwłaszcza w elemencie bloku (17:12). Po autowym zagraniu Butryna różnica zmalała (20:18), ale był to chwilowy przestój jaki przytrafił się siatkarzom Indykpolu AZS. Po efektownej akcji w obronie Taylora Averilla, a następnie skończonym ataku z szóstej strefy przez Amerykanina było 22:18. Drugi set miał podobny przebieg jak pierwszy, a zakończył go as serwisowy w wykonaniu Butryna.
Od początku trzeciej partii na boisku pojawił się Dawid Dulski i Michał Kozłowski. Ten pierwszy już w poprzednim secie dał bardzo dobrą zmianę. Ponadto z pomocą zawiercian przyszli gospodarze, którzy zaczęli niespodziewanie popełniać coraz więcej błędów. Po przyjęciu na drugą stronę siatki krótką skończył Miłosz Zniszczoł i było 7:4. Po czasie zablokowany został Robbert Andringa i zawodnicy Jurajskich Rycerzy wyraźnie się ożywili. Zaczął funkcjonować w ich szeregach element bloku, kończyli akcje przy swoim przyjęciu i ich prowadzenie wzrosło do pięciu ,,oczek”. Inaczej wyglądało to po drugiej stronie siatki, gdzie gra olsztynian straciła sporo na jakości. Jednak walczyli oni do końca i to się im opłaciło. Po wykorzystaniu krótkiej przez Taylora Averilla oraz asie serwisowym Karola Butryna pozostał im do odrobienia tylko punkt. Udało im się to po raz kolejny za sprawą Averilla, który był wyróżniającą się postacią na boisku (22:22). Końcówka zapowiadała się niezwykle ciekawie, tym bardziej że rozpoczęła się gra na przewagi. Podopieczni Michała Winiarskiego cały czas prowadzili jednym punktem i dopiero trafienie Butryna sytuację tą zmieniło (28:27). W decydującym momencie podwójny blok olsztynian powstrzymał Dulskiego i cenne trzy punkty mogli dopisać na swoje konto gospodarze.
MVP: Taylor Averill
Indykpol AZS Olsztyn – Aluron CMC Warta Zawiercie 3:0
(25:20, 25:20, 30:28)
Składy zespołów:
AZS Olsztyn: Lipiński (9), Andringa (11), Averill (14), Poręba (7), Butryn (20), Tuaniga (1), Hawryluk (libero) oraz Król i Jankiewicz
Warta Zawiercie: Kwolek (4), Zniszczoł (8), Konarski (11), Tavares (1), Szlaacha (5), Łaba (3), Danani (libero) oraz Dulski (10), Waliński (1) i Kozłowski (1)
Zobacz również:
Wyniki i tabela PlusLigi
źródło: inf. własna
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS