Ponowny wzrost cen ropy na światowych rynkach stanowi czynnik ryzyka dla naszej bazowej prognozy inflacji na kolejne miesiące i może przesunąć inflacyjny szczyt z czerwca na drugą połowę roku – uważają analitycy PKO BP.
Główny Urząd Statystyczny poinformował we wstępnym szacunku, że ceny towarów i usług konsumpcyjnych w maju 2022 r. wzrosły rdr o 13,9 proc., a w porównaniu z poprzednim miesiącem ceny zwiększyły się o 1,7 proc.
Analitycy PKO BP wskazali, że wtorkowy odczyt inflacji po raz pierwszy od danych za styczeń, wpisał się w rynkowe oczekiwania. Zwrócono jednak uwagę, że zaskoczeniem okazała się struktura inflacji w maju. “Mniejszy niż szacowaliśmy okazał się wzrost cen żywności i paliw, co skompensował silniejszy niż zakładaliśmy wzrost cen nośników energii. Istotne jest jednak, że wyższa od prognoz była inflacja bazowa. Bazując na niepełnych danych szacujemy, że wzrosła do 8,3-8,5 proc. r/r z 7,7 proc. r/r w kwietniu (konsensus przed publikacją: 8,2 proc. r/r), przy nieco niższej niż kwietniu dynamice m/m” – wyjaśniono.
Bank dodał, że żywność i napoje bezalkoholowe zdrożały o 1,3 proc. m/m (13,5 proc. r/r), co oznacza silniejszy wzrost niż wynikałby z sezonowego wzorca, choć skala rozbieżności jest dużo mniejsza niż była miesiąc wcześniej. “Prawdopodobnie wynika to z dobrych wyników produkcji krajowych owoców, a od czerwca podobny efekt może być widoczny dla warzyw, co łącznie, w okresie wakacyjnym, przejściowo wyhamuje wzrostowy trend cen żywności ogółem” – wskazano.
Analitycy podkreślają jednak, że średnioterminowe prognozy dla wzrostu cen żywności pozostają jednak pesymistyczne. “Roczna dynamika cen żywności, podbijana presją kosztową i wynikającym z wojny spadkiem globalnej podaży (potencjalnie pogłębionym przez niekorzystne warunki pogodowe) będzie się uparcie kierowała w stronę 20 proc.” – oceniono.
Bank dodał, że wzrost cen paliw (o 5 proc. m/m; 35,4 proc. r/r), był nieco poniżej wskazań płynących ze stacji paliw, stąd analitycy nie wykluczają rewizji inflacji w finalnym odczycie do 14 proc. r/r. Ceny nośników energii wzrosły z kolei o 3,4 proc. m/m (31,4 proc. r/r) – co według analityków – odzwierciedlało utrzymujący się, bardzo silny trend wzrostowy cen opału.
“Ponowy wzrost cen ropy na światowych rynkach stanowi czynnik ryzyka dla naszej bazowej prognozy inflacji na kolejne miesiące i może przesunąć inflacyjny szczyt z czerwca na drugą połowę roku” – oceniono.
Według ekspertów banku w przyszłym tygodniu stopy NBP wzrosną o 75 pb. “Nadal uważamy, że RPP zakończy podwyżki na niższym poziomie, 6,5-7 proc.” – podsumowano. (PAP)
autor: Michał Boroń
mick/ skr/
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS