Policjant z Komisariatu Policji w Starym Sączu, wracając po służbie do domu, w Piwnicznej-Zdroju zatrzymał nietrzeźwego kierowcę. Mężczyzna miał w organizmie 1,5 promila alkoholu i kierował poważnie uszkodzonym samochodem bez świateł.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek 25 maja około godziny 22.00 policjant wracający po służbie do domu zwrócił uwagę na jadący z naprzeciwka samochód, bez włączonych świateł. W trakcie mijania się pojazdów zauważył również, że opel ma uszkodzony przód, a spod maski wydobywa się dym.
– Z obawy o bezpieczeństwo samego kierowcy, jak i innych uczestników ruchu, funkcjonariusz pojechał za nim, dając mu znaki światłami by się zatrzymał. Kierujący nie reagował, a wręcz przyspieszył, dlatego policjant wyprzedził go i w rejonie stacji kolejowej wybiegł ze swojego samochodu by go zatrzymać. Gdy tylko podszedł wyczuł od niego silną woń alkoholu, dlatego od razu wyjął kluczyki ze stacyjki i powiadomił o zdarzeniu oficera dyżurnego, który skierował na miejsce patrol. Wtedy też zauważył, że pojazd ma rozbitą przednią szybę, uszkodzony błotnik i przednią część pokrywy silnika oraz … w ogóle nie ma reflektorów – informuje podkom. Iwona Grzebyk-Dulak, Oficer Prasowy sądeckiej policji.
Jak się okazało kierowca tego pojazdu miał w organizmie ponad 1,5 promila alkoholu. Za jazdę w stanie nietrzeźwości mężczyźnie grozi teraz kara do 2 lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna oraz zakaz prowadzenia pojazdów do 15 lat. Przyczynę uszkodzeń samochodu nietrzeźwego kierowcy ustalają teraz policjanci z Piwnicznej-Zdroju.
/źródło: KMP Nowy Sącz
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS