A A+ A++
Przed przemyskim sądem rejonowym toczy się postępowanie w sprawie właścicieli dwóch psów – Anety G. i Mariusza S., które pod koniec września ub.r. doprowadziły do śmierci 12-letniego Kamila. Pierwotnie zapadł wyrok nakazowy, odbierający pitbull teriery, ale sprzeciw właścicieli sprawił, że sprawa wróciła do punktu wyjścia.
fot. ze zbiorów własnych
Od końca września ub.r. pitbull teriery cały czas przebywają w Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt w Orzechowcach.

8 października br. Prokuratura Rejonowa w Przemyślu przekazała informację o zaistnieniu przesłanki uśmiercenia obu psów wraz z opinią behawiorysty, która jednoznacznie wskazywała, że stanowią śmiertelne zagrożenie dla otoczenia. I że nie ma innego sposobu na uniknięcie niebezpieczeństwa. Prokuratura skłaniała się ku zorganizowaniu zabiegu uśmiercenia zwierząt. Do tego jednak nie doszło. Prezydent miasta Wojciech Bakun nie podjął żadnej decyzji, prokuratura odstąpiła od pierwotnej opinii i zdecydowała o zabezpieczeniu psów na potrzeby prowadzonego śledztwa w sprawie śmierci 12-letniego Kamila (…)

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKalendarium rok 2020 – I półrocze
Następny artykułNiedzielny zimny prysznic nie budzi niepokoju. “W Zakopanem powinno wszystko wrócić do normy”