hourly
1
The post Pokaz mody folk „Modna gospodyni” w Stefanówce – FOTORELACJA first appeared on Piotrkowski24.]]>
Kreacje zaprezentowane przez uczestniczki zachwycały barwami, kunsztem wykonania i pomysłowymi nawiązaniami do tradycji ludowych Łódzkiego.
– Założeniem tego konkursu było przełamanie tej tradycji nowoczesnością, co widzimy po strojach – mówi pomysłodawca konkursu, Paweł Kowalczyk, radny Sejmiku Województwa Łódzkiego. Jak dodaje, zabawa, która objęła całe województwo, jest jednocześnie prezentacją bogatej i różnorodnej działalności KGW. – Bez kół tak naprawdę nic się nie odbywa. Organizują imprezy, zawsze nam pomagają, panie z KGW są najlepszymi ambasadorami naszych miejscowości.
Każde z kół biorące udział w konkursie musiało zaprojektować, a potem wykonać strój inspirowany kulturą swojego najbliższego regionu. Zaprezentowane propozycje łączyły tradycję z nowoczesnymi trendami w modzie. Podczas eliminacji w Stefanówce, panie przeszły same siebie: były ręcznie haftowane koszule i spódnice, zdobione na ludowo szerokie spodnie, wykonane na szydełku berety i ozdoby, olśniewające wianki, a nawet suknia ślubna.
– Nasza propozycja to suknia ślubna inspirowana ludowymi strojami z powiatu piotrkowskiego, która została wykonana samodzielnie przez członkinie KGW Wolbórz. Nasza kopertowa suknia jest ozdobiona bufiastymi rękawami, z których jeden wykonany jest techniką koronki klockowej przez twórczynię ludową, panią Elżbietę Bąk. Głębokie rozcięcie kryje spódnicę z tradycyjnej zapaski, w których występują nasze dziewczyny z KGW – mówi Magdalena Wnukiewicz, reprezentująca KGW z Wolborza. Stój dopełniał efektowny czepiec z czerwonymi, wstążkowymi kwiatami, a także kamieniami, kryształkami i piórami oraz z tradycyjnym, tiulowym welonem ozdobiony kwiatuszkami wykonanymi metodą szydełkową.
Motywy roślinne, ale także tradycyjne pasiaki, wykorzystały w swoich kreacjach też inne koła.
– Nasz strój jest inspirowany lokalnym ubiorem z powiatu radomszczańskiego. Tradycyjny pasiak tego regionu jest użyty zarówno w żakiecie, jak i w sukience. Do tego torebka w maki – opisuje Karolina Cieciura z KGW „Makowe Panienki” z Kietlina.
W jury oceniającym stroje zasiedli wicemarszałek Zbigniew Ziemba, radna sejmiku województwa Beata Dróżdż, projektant Maciej Jóźwicki z grupy RadDuet i Magdalena Rozenfeld, reżyserka pokazu.
– Uroda pań z KGW połączona z żywym folklorem, ale osadzonym w tradycji, to nasza tożsamość, to jest źródło, z którego czerpiemy, żeby budować współczesność i myśleć o przyszłości – mówi wicemarszałek Ziemba.
Komisja konkursowa nie miała łatwego zadania, ale po burzliwych obradach wybrała 10 KGW, które zaprezentują się podczas finału w Łodzi, 23 marca. To: KGW we Włodzimierzowie z gm. Sulejów (pow. piotrkowski), KGW „Wkoło Wojciechów” z gm. Gomunice (pow. radomszczański), KGW „Kasztelanki” z Rozprzy (pow. piotrkowski), KGW „Szczukocice” z gm. Gorzkowice (pow. piotrkowski), KGW w Kurnędzu z gm. Sulejów (pow. piotrkowski), KGW z Wolborza (pow. piotrkowski), KGW „Makowe Panienki” z Kietlina z gm. Radomsko, KGW w Dobrzelowie (pow. bełchatowski), KGW „Kobiety z Pasją” z Gorzkowic (pow. piotrkowski) i KGW „Piekarzanki” z Piekar z gm. Wola Krzysztoporska (pow. piotrkowski).
– Wszystkie stroje zrobiły na mnie niesamowite wrażenie, jestem zachwycona pomysłowością, a także pracowitością pań. Zawsze wiedziałam, że KGW budują naszą tradycję – podkreśla radna Beata Dróżdż.
Wygrane są jednak wszystkie koła, bo nagrodą za udział w eliminacjach były namioty wystawiennicze – czeki na ich odbiór wręczał radny Paweł Kowalczyk. Drugą nagrodą, także dla publiczności, która owacyjnie kibicowała modelkom, był koncert Rafała Brzozowskiego.
Eliminacje rejonowe w gm. Rozprza były już trzecimi z kolei – wcześniej oglądaliśmy pokazy w Łowiczu i Sieradzu. Przed nami jeszcze zmagania w Skierniewicach oraz finał w Łodzi, gdzie na zwyciężczynie czekają nagrody finansowe w łącznej wysokości 20 tys. zł. Współorganizatorem modowych zmagań KGW jest Łódzki Dom Kultury, a celem konkursu, oprócz popularyzowania tradycji kulturowych naszego województwa, także promocja różnorodnej działalności Kół Gospodyń Wiejskich.
Mat. UM/kw






























































































































The post Pokaz mody folk „Modna gospodyni” w Stefanówce – FOTORELACJA first appeared on Piotrkowski24.]]>
The post Inscenizacja w 80. rocznicę śmierci kpr. „Szczerby” – FOTORELACJA first appeared on Piotrkowski24.]]>
W biuletynie czytamy:
Potocznie pokoleniem Kolumbów określa się osoby urodzone około roku 1920, czyli już w niepodległej Polsce, ukształtowane w systemie edukacyjnym drugiej Rzeczypospolitej, a których okres wkraczania w dorosłość przypadł na lata drugiej wojny światowej. Do nich bez wątpienia zaliczał się Marian Król pochodzący ze wsi Sieczka, gmina Aleksandrów.
Zanim doszło do tragicznych wydarzeń w lutym 1944 r., kpr. Marian Król już wcześniej dał się poznać jako człowiek o mocnym charakterze. To właśnie jego odwaga i znajomość aleksandrowskich lasów uchroniły w 1943 r. kilkunastoosobowy oddział partyzantów Mariana Tarkowskiego „Trojana”, w którym służył, od klęski w starciu z niemiecką jednostką pacyfikacyjną.
Pod koniec 1943 r. szef piotrkowskiego Kedywu por. Hilary Moraczewski ps. „Morus”, w celu uniknięcia dekonspiracji członków miejskich grup dywersyjnych, zwrócił się z prośbą o oddelegowanie z leśnego oddziału trzech partyzantów, których zadaniem będzie wykonywanie egzekucji na terenie miasta. Wśród wytypowanych żołnierzy Armii Krajowej z oddziału partyzanckiego „Wicher” znalazł się kpr. „Szczerba”, który ze względu na celne oko i pewną rękę prawdopodobnie zgłosił się na ochotnika do likwidacji „najbardziej krwiożerczych agentów niemieckich” w Piotrkowie.
W lutym 1944 r. kpr. Marian Król został rozpoznany przez agenta niemieckiego w czasie, gdy czytał obwieszczenia o przeprowadzonych na Polakach egzekucjach. W wyniku pościgu, jaki za nim podjęto, schronił się w samotnym drewnianym domu przy ulicy Sieniewicza 3. Niemal po sąsiedzku swoją siedzibę miała niemiecka policja Schupo oraz Żandarmeria. Tam rozpoczął się ostatni rozdział jego życia. Osaczony przez Niemców samotnie bronił się przez kilka godzin z determinacją prawdziwego wojownika.
Według opisów wydarzeń partyzant walczył do ostatniego naboju i ostatniej kropli krwi, wykorzystując do tego nawet wrzucane przez Niemieckich żołnierzy granaty i odrzucając je, zanim zdążyły wybuchnąć. Ostatni nabój (wg. innej wersji – granat) miał zostawić dla siebie.
Kpr. „Szczerba” nie bronił tylko własnego życia, ale też honoru Ojczyzny, dając tym poczucie dumy i wartości mieszkańcom ziemi piotrkowskiej. W trakcie sześciogodzinnej walki ranił sześciu Niemców, w tym szefa gestapo w Piotrkowie. Niemiecki aparat terroru próbował jeszcze zastawić pułapkę na członków jego rodziny lub kolegów z oddziału, wystawiając jego ciało w kostnicy. Ci, uprzedzeni o takiej możliwości, pożegnali swojego druha i przyjaciela dopiero po zakończeniu działań wojennych.
Oficjalnie przyjmuje się, że Marian Król ps. „Szczerba” zginął 24 lutego 1944 w Piotrkowie Trybunalskim. Jego bohaterskie czyny są okraszone wzmianką: Działacz podziemia niepodległościowego w czasie II wojny światowej, kapral AK, partyzant.
Kpr. „Szczerba” spoczął na cmentarzu w Piotrkowie Trybunalskim. – Zwyczajni ludzie żyją z dnia na dzień, wielcy ludzie mają marzenia, bohaterowie wyruszają na podbój tych marzeń. Ja jestem bohaterem […] – tak bez wątpienia mógłby powiedzieć o sobie Marian Król, którego marzeniem była wolna Polska.
Tekst: Adam Ostrowski
Biuletyn Informacyjny
Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej











































































The post Inscenizacja w 80. rocznicę śmierci kpr. „Szczerby” – FOTORELACJA first appeared on Piotrkowski24.]]>
The post Agnieszka Chojnacka z grupy referendalnej zapowiada start w wyborach samorządowych first appeared on Piotrkowski24.]]>
– W ubiegłym roku w styczniu zdecydowałam się zorganizować protest przeciwko podwyżkom cen ciepła miejskiego. Wtedy zgromadziliśmy na tym proteście około 2 tysięcy osób, które postanowiły sprzeciwić się, wyartykułować aktualnej władze nasze bolączki jako mieszkańców. Byłam jedyną kobietą, która wstawiła się za mieszkańcami i która była na tyle odważna, żeby pokazać władzy, jakie my jako mieszkańcy mamy problemy. W tym czasie jeszcze naiwnie wierzyłam, że władza mnie wysłucha i że otrzymamy stosowną pomoc, że pan prezydent spotka się z nami i zapyta: o co wam chodzi? W czym wam mogę pomóc? Niestety tak się nie stało – mówi Agnieszka Chojnacka kandydatka na radną i prezydenta miasta.
W spotkaniu z dziennikarzami uczestniczyła Katarzyna Nowakowska, wiceministra rodziny i polityki społecznej z ramienia ruchu społeczno-politycznego Polski 2050. – Bardzo się cieszę, że mogę stać tutaj dzisiaj ramię w ramię z naszą kandydatką na prezydentkę – Agnieszką Chojnacką, która połączyła i stworzyła ponadpartyjny komitet “Łączy nas Piotrków” – mówiła polityczka. – Ja wiem, że Agnieszka Chojnacka jest gwarancją rzetelności, umiejętności komunikacji, tego, że będzie z jednej strony szanowała głos ekspertów, co w tym mieście wcale nie jest takie częste, a z drugiej strony, że będzie potrafiła słuchać ludzi – dodała.
Podczas konferencji poznaliśmy także „jedynki” z poszczególnych okręgów: Joanna Kieraś – okręg 1, Monika Trawczyńska – okręg 2, Mariusz Maciołek – okręg 3 oraz Agnieszka Chojnacka – okręg 4.
– Wiemy, że nasze dzieci, nasza młodzież i my dorośli, żyjemy jak w osobnych bańkach. Nie mamy wspólnego miejsca spotkań. Moim celem jest zintegrowanie i stworzeniem miejsc, gdzie wszyscy razem będą mogli integrować się, co będzie bardzo dobre dla zdrowia psychicznego i zdrowia fizycznego mieszkańców miasta – mówiła Joanna Kieraś.
– Moją misją jest poprawa bezpieczeństwa zdrowia psychicznego wszystkich mieszkańców Piotrkowa Trybunalskiego, ale głównym moim celem jest stworzenie Centrum Zdrowia Psychicznego. To będzie miało na celu wspieranie dzieci, młodzieży i dorosłych, oraz realizowanie programów profilaktycznych, tak bardzo wszystkim potrzebnych – dodała Monika Trawczyńska, liderka okręgu 2.
Z kolei Mariusz Maciołek – “jedynka” listy w okręgu 3 powiedział: – Jestem liderem okręgu 3, ale przede wszystkim jestem liderem grupy osób ambitnych, zdeterminowanych i chętnych do działania. To jest podstawa naszej grupy – mówił.




The post Agnieszka Chojnacka z grupy referendalnej zapowiada start w wyborach samorządowych first appeared on Piotrkowski24.]]>
The post Kolekcjonerskie cymesy, czyli kilka słów o piotrkowskich pocztówkach first appeared on Piotrkowski24.]]>
Piotrkowskie widokówki z czasów zaborów i dwudziestolecia międzywojennego wciąż cieszą się dużym zainteresowaniem zarówno wśród pasjonatów historii miasta, jak i kolekcjonerów kart pocztowych. Niektóre, pochodzące dodatkowo z obiegu pocztowego, z oryginalnymi znaczkami i stemplami z epoki, potrafią osiągać na aukcjach internetowych i giełdach staroci cenę powyżej dwustu złotych. Oczywiście najbardziej poszukiwane to takie, które prezentują Piotrków z końca XIX wieku i zachowały się w pojedynczych tylko egzemplarzach.
Niematerialne dziedzictwo kulturowe
Choć niektórych może to dziwić to pocztówki, zwane też widokówkami, uchodzą dziś za tak zwane niematerialne dziedzictwo kulturowe, czyli przedmioty, artefakty, które wspólnoty, grupy i w niektórych przypadkach jednostki uznają za część swego własnego dziedzictwa kulturowego. Zgodnie z zapisami „Konwencji UNESCO ws. ochrony niematerialnego dziedzictwa kulturowego” to niematerialne dziedzictwo kulturowe, przekazywane z pokolenia na pokolenie, jest stale odtwarzane przez wspólnoty i grupy w relacjach z ich otoczeniem, oddziaływaniem przyrody i ich historią oraz zapewnia im poczucie tożsamości i ciągłości. A pocztówki, co by nie mówić, właśnie takie są. Pomyślane jako tania forma korespondencji, nie tylko stały się oryginalnymi pamiątkami z podróży czy nośnikiem informacji w postaci reklam lub treści propagandowych, ale przede wszystkim dokumentem swoich czasów. Dla wielu stały się także przedmiotem kolekcjonerskim. Są dziś również źródłem do badań z zakresu historii, socjologii i historii sztuki.
30 lat po Austriakach
Piotrkowianie na pierwsze kartki pocztowe z widokami własnego miasta musieli trochę poczekać, biorąc pod uwagę fakt, że po raz pierwszy kartę pocztową z miejscem na korespondencję z jednej, a na adres z nadrukowanym znaczkiem z drugiej strony, do oficjalnego obiegu wprowadzono w 1869 roku w Austrii, a pierwsze kartki z widokami miast wydano w Zurychu trzy lata później. Od 1 lipca 1875 roku Światowy Związek pocztowy dopuścił karty do międzynarodowego obiegu. A pierwsze znane, czy też zachowane do naszych czasów, widokówki piotrkowskie pochodzą z 1899 roku. Od tych austriackich dzieli więc je aż trzydzieści lat.






Pierwszy był Pański?
Motywem przewodnim większości piotrkowskich pocztówek z końca XIX i początku XX wieku są: staromiejski rynek i otaczające go uliczki, kościoły oraz śródmieście z główną ulicą – wówczas Kaliską, a dziś Słowackiego – jak i dworzec kolejowy. Nie brakuje również panoram – te pozwalają prześledzić zmiany w zabudowie miasta i jego infrastrukturze, jakie dokonywały się na przestrzeni dekad. Z zachowanych do dziś egzemplarzy wynika, że najstarsze piotrkowskie widokówki wprowadzone do obiegu to kartki, które wyszły spod prasy drukarni Adolfa Pańskiego. Zresztą Pański w dolnym prawym rogu awersu umieszczał datę – zarówno dzień, miesiąc i rok druku – dzięki czemu dziś jesteśmy w stanie zorientować się kiedy powstały poszczególne egzemplarze. Oczywiście może dziwić niezbyt duży rozmiar zamieszczonego na awersie karty widoku. Bynajmniej nie wynikało to z jakości fotografii, ale z przyjętych wówczas dla kart pocztowych zasad edytorskich. Pocztówki jakie znamy i używamy współcześnie w formie, gdzie na jednej stronie występuje ilustracja lub zdjęcie, a na odwrotnej miejsce na korespondencję i adres wprowadzono 23 października 1904 roku rozporządzeniem Światowego Związku Pocztowego. Początkowo wyglądały nieco inaczej niż dzisiejsze – ilustracje, najczęściej wykonane techniką litografii, zajmowały tylko część awersu, czyli strony przeznaczonej na korespondencję. Rewers kartki zarezerwowany był w całości na adres. Dla uzupełnienia warto dodać, że polską nazwę „pocztówka” zawdzięczamy nie nikomu innemu, jak samemu Henrykowi Sienkiewiczowi. A została ona wybrana spośród 296 propozycji, jakie nadesłano na konkurs zorganizowany podczas Pierwszej Wystawy Kart Pocztowych w Warszawie w 1900 roku. Wracając jednak do Adolfa Pańskiego – na wydanych przez jego oficynę widokówkach oprócz widoków miasta takich jak: kościół oo. Bernardynów, zabudowania miejskiej gazowni, dworzec kolejowy, budynek dawnego kolegium jezuickiego (dziś I LO im. Bolesława Chrobrego), jest również karta przedstawiająca sklep firmowy zakładu, mieszczący się przy ulicy Kaliskiej 28 (obecnie ulica Słowackiego) i stojących przed nim pracowników. W 1901 roku Pański dokonał reedycji swoich pocztówek. Zakład Pańskiego, znany jako Drukarnia i Litografia założona w 1875 roku, była jedną z najstarszych piotrkowskich drukarni. Przetrwała do 1939 roku, wówczas jednak zarządzał nią już syn Adolfa, Aleksander Pański (ur. 1890). Jej główna siedziba mieściła się przy ulicy Legionów 2 (obecnie ulica Dąbrowskiego). Spod jej pras wychodziły druki użytkowe dla państwowych instytucji, podręczniki, repetytoria, wydawnictwa okazjonalne, poradniki z zakresu rolnictwa, ekonomii, publikacje filozoficzne i katalogi reklamowe. Aleksander Pański w latach 1925-1937 był wydawcą tygodnika „Głos Trybunalski”.
Drukarska konkurencja
Obok Drukarni Pańskiego w Piotrkowie w pierwszej połowie XX wieku karty pocztowe z widokami z miasta publikowało jeszcze piętnaście innych firm. Jednymi z nich były Drukarnia Polska i Drukarnia Nauczycielska. Ta pierwsza, założona w 1912 roku, należała do Józefa Waleckiego i mieściła się przy ulicy Kaliskiej 23. Z jej maszyn drukarskich zeszły pierwsze piotrkowskie pocztówki kolorowane. Z kolei druga ze wspomnianych oficyn drukowała piotrkowskie widokówki obwiedzione białą ramką. Serię pocztówek z Piotrkowem „wypuścił” także Tadeusz Dobrzański, syn Mirosława Dobrzańskiego wydawcy pierwszego piotrkowskiego prasowego tytułu „Tydzień”, spadkobierca Drukarni Estetycznej i wydawca „Gazety Piotrkowskiej” oraz „ABC Ziemi Piotrkowskiej”. Swoimi pocztówkowymi seriami mogło się również pochwalić wydawnictwo „Dziennika Narodowego”.
Nakładem lokalnych księgarń
Wiele pocztówek ukazujących uroki Piotrkowa ukazało się w okresie międzywojennym nakładem kilku lokalnych księgarń. Swoje serie widoków opublikowały: Księgarnia Wiedza, Bazar Szkolny, Księgarnia Polska, Księgarnia J. Wiśniewskiego, Księgarnia A. Bornsteina i Księgarnia M. Szustra.





Soczek i inni
Co ciekawe nie tylko drukarnie czy księgarnie zajmowały się w Piotrkowie publikowaniem i zarobkowaniem na pocztówkach. Całkiem spora seria widoków, zarówno w kolorze, jak i czarno-białych, ukazała się nakładem Lucjusza Soczka, właściciela dobrze prosperującego od 1888 roku przy ulicy Kaliskiej 3 Magazynu Towarów bławatnych, optycznych i galanteryjnych. Inni prywatni przedsiębiorcy, niekoniecznie związani z branżą wydawniczą, którzy pokusili się o publikacje własnym nakładem widoków z Piotrkowa to między innymi T. Piętka (zapisywany niekiedy także jako Pientka), W. Malinowski oraz A. M. Woźny.
Legiony Polskie i Polskie Towarzystwo Krajoznawcze
Do wymienionych wydawców piotrkowskich pocztówek z lat 1899-1939 należy doliczyć również redakcję „Wiadomości Polskich” i Polskie Towarzystwo Krajoznawcze Oddział Piotrkowski. Publikacja tej pierwszej należy do wyjątkowych, bowiem jako jedyna przedstawia oddział Legionów Polskich na piotrkowskich błoniach. Z kolei pocztówki sygnowane znakiem PTK to seria najpopularniejszych piotrkowskich motywów, wzbogacona o rycinę dawnego miejskiego ratusza i kilka widoków przedstawiających zamek w Bykach czy pałac w Wolborzu. Zysk ze sprzedaży kart był przeznaczony na tak zwane cele statutowe stowarzyszenia.
Różnice i poprawki
Piotrkowskie pocztówki z czasów zaborczych i okresu międzywojennego, jak łatwo zauważyć cechuje spora różnorodność pod względem zarówno estetyki, jak i jakości technicznej czy wierności odwzorowania obrazu. Łatwo to zauważyć, gdy zestawimy na przykład takie same widokówki w kilku wydaniach. Różnią się pod wieloma względami – kolorystyką, kompozycją, rozmieszczeniem napisów, krojem czcionki czy starannością opracowania. Co bardziej wprawne oko bez większych trudności odnajdzie także przykłady ingerencji ówczesnych wydawców. Są to zazwyczaj usunięte albo dodane elementy na publikowanym widoku.






Pocztówkowe cymesy
Przeglądając dostępne na aukcjach internetowych czy też na giełdach staroci pocztówki z przełomu XIX i XX stulecia, jak i te z pierwszej połowy XX wieku przedstawiające widoki z Piotrkowa bez trudu można zauważyć, że niewiele jest tych, które przedstawiają miasto w zimowej szacie. Na palcach jednej ręki można zliczyć te wydawnictwa. Większość to piotrkowski plac Bernardyński (obecnie plac Tadeusza Kościuszki) z różnych ujęć. Uchodzą więc te kartki za prawdziwe kolekcjonerskie rarytasy. A dlaczego jest ich tak mało? Pewnie z małego zainteresowania taką tematyką, jak i z powodów technicznych. Pamiętać bowiem należy, że zimy w tamtych latach nie wyglądały jak te, które mamy współcześnie. Średnia temperatur wynosiła od minus 13°C, a często zdarzało się, że spadała mocno poniżej minus 20°C, a ówczesny sprzęt fotograficzny był jaki był, podobnie jak i jego odporność na wysoki mrozy.
Piotrkowskie pocztówki spoza Piotrkowa
Piotrkowskie widoki na kartach pocztowych wydawano w pierwszej połowie XX wieku nie tylko w Piotrkowie. I tak na przykład Piotrków na obrazach Władysława Szulca ukazał się nakładem Polskiego Towarzystwa Księgarni Kolejowych „RUCH” spółka akcyjna w Warszawie. Pocztówki z piotrkowskimi widokami publikowały jeszcze dwie inne warszawskie firmy – J. Ślusarskiego i ARTIBUS. Na rynku kolekcjonerskim można także natrafić na piotrkowskie widoki opublikowane w formie karty pocztowej przez Księgarnię Rolnickiego w Częstochowie.



Pomysł sprzed 182 lat
Warto jeszcze wspomnieć, że według historyków „pierwsza kartka pojawiła się w 1842 roku za sprawą artysty o nazwisku William Egley.” Rok później skorzystał z pomysłu sir Henry Cole, wysyłając życzenia do rodziny i znajomych. Jego przyjaciel na awersie kartki zamieścił kolorowy rysunek i w ten oto sposób powstała praprzodkini dzisiejszych kart pocztowych, a Callcott Horsley został zapamiętany jako pierwszy projektant kart pocztowych.
Tekst: Agnieszka Szóstek
Foto: zbiory prywatne autorki
Materiały:
- Dz.U 2011 nr 172 poz.1018
- Agnieszka Warchulińska „Piotrków Trybunalski między wojnami. Opowieść o życiu miasta 1918-1939”, Łódź 2012
- „Boże Narodzenie na kartkach pocztowych” rozmowa Ewy Kielak-Ciemniewskiej z dr Tadeuszem Skoczkiem, dyrektorem Muzeum Niepodległości w Warszawie, „Stolica” 11-12/2023
- „Zamek na pocztówkach” Joanna Czupryńska, „Stolica” 11-12/2023
The post Kolekcjonerskie cymesy, czyli kilka słów o piotrkowskich pocztówkach first appeared on Piotrkowski24.]]>
The post Zmiany w funkcjonowaniu Strefy Płatnego Parkowania first appeared on Piotrkowski24.]]>
Za kilka dni rozszerzy się Strefa Płatnego Parkowania w Piotrkowie Trybunalskim. To za sprawą uchwały Rady Miasta, która to przychyliła się do prośby właściciela oraz najemców budynku usługowo-biurowego mieszczącego się pod adresem Słowackiego 67/Armii Krajowej 18. I tak, od 1 marca miejsca parkingowe znajdujące się wzdłuż wschodniej jezdni Al. A. Krajowej, na odcinku od ul. Słowackiego do ul. Szkolnej, zostaną włączone do SPP.
To nie jedyne zmiany jakie dotyczą parkowania na terenie Piotrkowa. Od marca pobór opłat parkingowych na obszarze całej strefy będzie odbywał się za pomocą nowych urządzeń. W związku ze zmianą umowy na administrowanie SPP od 29 lutego (czwartek) nastąpi wymiana dotychczasowych parkometrów na fabrycznie nowe.
Wszystkie obecne funkcje parkometrów zostaną zachowane. Płatności będzie można dokonywać bilonem, kartą płatniczą i blikiem. Dodatkowo zostanie wprowadzone udogodnienie polegające na możliwości przedłużenia czasu ważności biletu parkingowego. Funkcja ta będzie pozwalać na zakup drugiego biletu na ten sam numer rejestracyjny pojazdu, który przedłuży ważność obowiązującego opłaconego biletu. Ważność dokumentu rozpocznie się z czasem zakończenia ważności pierwszego biletu.
Opłat za parkowanie pojazdów na terenie strefy płatnego parkowania można też dokonywać za pomocą aplikacji CityParkApp, a od 1 marca również za pomocą aplikacji MOBILET.
The post Zmiany w funkcjonowaniu Strefy Płatnego Parkowania first appeared on Piotrkowski24.]]>
The post Policjanci ratowali życie kierowcy tira first appeared on Piotrkowski24.]]>
Policyjna służba bywa nieprzewidywalna. Czynności wykonywane przez funkcjonariuszy mogą przybrać nieoczekiwany obrót. Zawsze jednak wymagają szybkich i trafnych decyzji, natychmiastowej oceny sytuacji i zachowania zimnej krwi. – 21 lutego 2024 roku piotrkowscy dzielnicowi pełnili służbę zabezpieczając protest rolników na drodze ekspresowej S8. Dbali o bezpieczeństwo uczestników zgromadzenia i kierujących podróżujących tą drogą, udrażniając ruch i wskazując możliwe objazdy. Kilka minut po godzinie 8 usłyszeli informację od dyżurnego o kierowcy tira, który potrzebuje pomocy. St. post. Magdalena Rysińska i mł. asp. Robert Białasiński byli najbliżej wskazanego miejsca. Natychmiast ruszyli w kierunku DK91, gdzie zobaczyli na prawym pasie awaryjnie zaparkowanego dafa z naczepą. Z daleka było widać, że mężczyzna bez ruchu leży oparty na kierownicy. Policjanci podbiegli do kabiny, by udzielić jak najszybciej pomocy kierowcy, u którego objawy wskazywały na zawał serca – relacjonuje Dagmara Mościńska z KWP w Łodzi.
Rozpoczął się wyścig z czasem. Policjantka kontrolowała czynności życiowe mężczyzny a policjant z patrolu zabezpieczył drogę by umożliwić wezwanemu zespołowi ratownictwa medycznego łatwiejszy dostęp do potrzebującego pomocy. Załoga pogotowia ratunkowego po dotarciu na miejsce potwierdziła, że życie mężczyzny jest zagrożone i wymaga jak najszybszej hospitalizacji. Kierowca tira dzięki skutecznej pomocy piotrkowskich policjantów szybko trafił do szpitala. 64-latek powoli wraca do zdrowia.

The post Policjanci ratowali życie kierowcy tira first appeared on Piotrkowski24.]]>
The post ITD bierze busy pod lupę first appeared on Piotrkowski24.]]>
Pierwszy wykorzystywany przez przedsiębiorcę z Czech ważył 4650 kilogramów czyli o ponad 30% więcej w niż dopuszczają to odpowiednie przepisy. W przypadku drugiego z nich, wykorzystywanego przez przewoźnika z Polski, wskaźniki wag zatrzymały się na liczbie 4160 kilogramów.
Co więcej jak się wkrótce potem okazało pojazd ten nie został poddany wymaganemu okresowemu przeglądowi technicznemu. W obu przypadkach wstrzymano kontrolowany przewóz, a wobec przewoźników wszczęto odpowiednie postępowanie administracyjne.
Działania ukierunkowane na pojazdu tego typu kontynuowane były w Piotrkowie Trybunalskim w kolejnym dniu. W ich czasie skontrolowano 10 „busów” wykorzystywanych w ruchu krajowym w każdym przypadku stwierdzając przekroczenie dopuszczalnej masy pojazdu. Rekordzista ważył 5,1 tony, a masa pięciu kolejnych samochodów przekraczała 4,5 tony. Każdy z tych przewozów wstrzymano, a kierowcy ukarani zostali stosownymi mandatami karnymi.



The post ITD bierze busy pod lupę first appeared on Piotrkowski24.]]>
The post Pijana lekarka przyjmowała pacjentów. „Potykała się o własne nogi…” – AKTUALIZACJA first appeared on Piotrkowski24.]]>
Do tego zdarzenia doszło w nocy z 9 na 10 lutego, jednak sprawa wyszła na jaw dopiero teraz. Do poradni nocnej pomocy lekarskiej przy ulicy Wolborskiej, przyszła para z dzieckiem. Dziewczynka źle się czuła, miała gorączkę i czerwone plamy na ciele, dlatego rodzice postanowili nie czekać do końca weekendu, tylko działać od razu.
Ruch tej nocy w przychodni był zerowy, pomimo tego nasz rozmówca z rodziną na wejście do gabinetu czekali dwie godziny. Niestety lekarka nie postawiła diagnozy, ponieważ jak mówi mężczyzna, lekarka powiedziała: „dziecku nic nie przepisze, bo nie wie co przepisać”.
– Czekaliśmy na panią doktor 2 godziny. Pani pielęgniarka po nią cały czas chodziła. Kiedy pani doktor już przyszła, no to wydawało nam się, że była po prostu zaspana. Jednak jak podchodziła do gabinetu, potykała się o własne nogi i wtedy już wzbudziło to moje podejrzenia. Badała dziecko 2 razy, bo po prostu za pierwszym razem nic nie wykryła. Poza tym kazała się jej ubierać i rozbierać, tak jakby w ogóle pierwszy raz weszła do gabinetu. Moim zdaniem nie była świadoma tego, co robi – mówi mężczyzna.
Nasz rozmówca wezwał wtedy policję.
– Jak przyjechała policja, wskazałem po prostu gabinet, w którym była pani doktor. Policjanci zbadali ją alkomatem. Później zabrali ją do pokoju, gdzie wcześniej spała. Policjant kazał mi czekać, po czym jak wszedł do nas, to powiedział, że jest po prostu pijana i że już mogę jechać do domu, że będziemy wzywani.
W tej sprawie szpital wydał oświadczenie. Placówka poinformowała, że nietrzeźwa lekarka po interwencji policji została odsunięta od obowiązków, a kontrakt z nią rozwiązany.
Szpital informuje, że w dniu 10 lutego 2024 roku miała miejsce interwencja Policji w Nocnej i Świątecznej Opiece Zdrowotnej (NPL) działającej przy Samodzielnym Szpitalu Wojewódzkim im. Mikołaja Kopernika w Piotrkowie Trybunalskim. W wyniku czynności służbowych funkcjonariuszy Policji, stwierdzono, iż lekarka pracująca na dyżurze znajdowała się pod wpływem alkoholu. W związku z powyższym lekarz ten w trybie natychmiastowym został odsunięty od pełnienia dyżuru, a czynności służbowe przejął inny lekarz. Z lekarzem została rozwiązana umowa bez zachowania okresu wypowiedzenia oraz Szpital powiadomił o zdarzeniu Okręgową Izbę Lekarską w Łodzi. Dotychczasowa współpraca z lekarzem trwała od września 2023 r. w formie umowy kontraktowej.
Samodzielny Szpital Wojewódzki im. Mikołaja Kopernika w Piotrkowie Trybunalskim wypełnił wszystkie procedury związane z tym zdarzeniem. Dyrekcja Szpitala podkreśla jednocześnie, że zaistniała sytuacja nie powinna mieć miejsca, a zachowanie lekarza uznaje jako naganne.
Piotrkowska prokuratura wszczęła już śledztwo w tej sprawie, to jest o czyn z artykułu 160 par. 2 kk. Lekarce grozi kara więzienia od 3 miesięcy do lat 5.
Art. 160. [Narażenie człowieka na niebezpieczeństwo]
§ 1. Kto naraża człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
§ 2. Jeżeli na sprawcy ciąży obowiązek opieki nad osobą narażoną na niebezpieczeństwo, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
AKTUALIZACJA
Po publikacji artykułu w Piotrkowskim24.pl, Narodowy Fundusz Zdrowia poprosił szpital o udzielenie wyjaśnień. NFZ chce wiedzieć, jak doszło do tego zdarzenia. Fundusz dopytuje również, jakie działania naprawcze wdrożyła placówka, by takich sytuacji uniknąć.
W odpowiedzi na doniesienia medialne, Narodowy Fundusz Zdrowia wystosował w czwartek pismo do pani dyrektor SSW z pytaniem i prośbą o ustosunkowanie się do sprawy opisanej przez jeden z lokalnych portali internetowych. Prosimy o zajęcie stanowiska w tej sprawie a także złożenie szczegółowych wyjaśnień dotyczących zajścia które miało miejsce w opisanym artykule. Prosimy także o to, żeby pani dyrektor udzieliła nam informacji, jakie działanie zapobiegawcze, podjęła w tej sprawie, tak żeby zminimalizować ryzyko wystąpienia takiej sytuacji jak ta, która została opisana, kiedy lekarz nie był w stanie przyjmować pacjentów w nocnej i świątecznej opiece zdrowotnej. – Anna Leder, rzeczniczka prasowa łódzkiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia.

The post Pijana lekarka przyjmowała pacjentów. „Potykała się o własne nogi…” – AKTUALIZACJA first appeared on Piotrkowski24.]]>
The post Pozbądź się elektrycznych śmieci i pomóż strażakom zbudować pralnicę! first appeared on Piotrkowski24.]]>
Pierwsza zbiórka elektrośmieci odbędzie się w najbliższą sobotę (24.02) na placu OSP Przygłów (ul. Sulejowska 33) w godzinach 9:00 – 15:00. – Na miejsce będzie można przywieść odpady takie jak: duże rtv/agd (lodówki, pralki, zmywarki, piekarniki elektryczne) oraz małe sprzęty jak np.: żelazka, kuchenki mikrofalowe, drukarki, komputery, klawiatury, czajniki elektryczne, tostery, zabawki elektroniczne, elektronarzędzia – wymienia Bartłomiej Kolasiński z przygłowskiej OSP. – Odpady te trafią do recyklingu, a my otrzymamy środki finansowe. To nie tylko okazja do wsparcia budowy pralnicy dla naszych strażaków, ale także szansa na poprawę stanu naszego środowiska – sprzęt trafi do jednego z profesjonalnych zakładów przetwarzania – dodaje.
Dlaczego budowa pralnicy jest tak ważna?
Profesjonalna pralnica dla strażaków w dużym stopniu przyczynia się do skutecznej profilaktyki nowotworowej. Profilaktyka raka w straży pożarnej to ważny temat, ponieważ strażacy są narażeni na wiele czynników rakotwórczych podczas wykonywania swojego zawodu (dotyczy to również strażaków OSP).
W związku z ciągłym przedstawianiem, nagłaśnianiem oraz rozumieniem ogromnego problemu i zagrożenia, strażacy od 5 lat intensywnie starają się o budowę gminnej pralnicy dla strażaków OSP gm. Sulejów. Niestety ze względu na ogromne koszty (ok. 130 tys. zł) nie są w stanie wybudować takiej pralnicy z własnych środków, ponieważ jednostki OSP nie posiadają żadnego stałego budżetu.
– Prośbę o montaż finansowy na budowę pralnicy gminnej składaliśmy co najmniej do kilkunastu instytucji. Prosiliśmy również o zabezpieczenie takich funduszy w budżecie gminy Sulejów. Niestety tkwimy w martwym punkcie, a problem narasta – mówi Bartłomiej Kolasiński – Biorąc pod uwagę bezskuteczną walkę i odbijanie się od pokoju do pokoju i brak zrozumienia oraz chęci wsparcia przez samorządowców tak ważnego zadania postanowiliśmy zrobić mały krok w celu zbiórki pieniędzy na wybudowanie tej pralnicy, która będzie ważnym elementem dbania o zdrowie naszych ratowników – dodaje.
Zbiórka elektrośmieci pozwoli mieszkańcom na pozbycie się niepotrzebnych odpadów, a strażaków przybliży do budowy profesjonalnej pralnicy ubrań. Akcję zbiórki odpadów przeprowadzony będzie wspólnie z Oddziałem Wojewódzkim ZOSP RP woj. łódzkiego. W akcję włączają się również młodzi strażacy. Zachęcamy do wsparcia strażackiej inicjatywy!

The post Pozbądź się elektrycznych śmieci i pomóż strażakom zbudować pralnicę! first appeared on Piotrkowski24.]]>
The post Obywatel Ukrainy zasztyletował kobietę. Mężczyzna zadał jej 20 ciosów first appeared on Piotrkowski24.]]>
Ciało kobiety zostało znalezione w jednej z kamienic w Tomaszowie. Na numer alarmowy 112 zadzwoniła osoba, która poinformowała, że na klatce schodowej leży kobieta, która może potrzebować pomocy. Na miejsce udała się załoga pogotowia i policjanci, którzy w toku prowadzonych działań, zatrzymali 48-letniego mężczyznę. Prokurator przedstawił zatrzymanemu mężczyźnie zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem, a sąd zastosował 3-miesięczny areszt.
Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie wydała w tej sprawie oświadczenie:
Prokuratura Rejonowa w Tomaszowie Mazowieckim prowadzi za sygnaturą 4214-4.Ds. 192.2024 śledztwo przeciwko obywatelowi Ukrainy Oleksandrowi V. podejrzanemu o to, że w dniu 15 lutego 2024 roku, w Tomaszowie Mazowieckim, działając z zamiarem bezpośrednim pozbawienia życia, zadał Ivannie V. szereg ciosów przy użyciu niebezpiecznego narzędzia w postaci noża, przy czym ze względu na natężenie i intensywność zadawanych ciosów w obszary ciała newralgiczne dla życia i zdrowia, prokurator uznał, że działał on ze szczególnym okrucieństwem, w wyniku czego zadane przez niego obrażenia skutkowały śmiercią pokrzywdzonej na miejscu zdarzenia, i dlatego czyn ten został zakwalifikowany z art. 148 § 2 pkt 1 k.k.
Postanowieniem z dnia 16 lutego 2024 r. Sąd Rejonowy w Tomaszowie Mazowieckim II Wydział Karny wobec w/w podejrzanego zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy.
Czyn z art.148 § 2 pkt 1 k.k. jest zbrodnią zagrożoną karą pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 15 albo karą dożywotniego pozbawienia wolności.
The post Obywatel Ukrainy zasztyletował kobietę. Mężczyzna zadał jej 20 ciosów first appeared on Piotrkowski24.]]>
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS