Pod jadącą ciężarówkę wbiegł… cielak. Na szczęście ani kierowcy, ani zwierzęciu nic się nie stało. Cielaka spod auta wyciągnęli strażacy, a rolnik dostał mandat za nieupilnowanie niesfornej, małej krówki.
Do nietypowej kolizji doszło w środę po południu (21 września) w Olchowcu w gminie Wierzbica.
– Pod jadący samochód ciężarowy marki Daf wbiegł cielak – mówi bryg. Wojciech Chudoba, zastępca komendanta miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Chełmie.
Po zderzeniu z ciężarówką zwierzę wpadło pod pojazd i utknęło. Skierowani na miejsce strażacy przy pomocy narzędzi pneumatycznych i hydraulicznych podnieśli przód ciężarówki, a następnie wyciągnęli przestraszonego cielaka. Akcja ratunkowa na drodze trwała około pół godziny, a ruch w tym czasie był całkowicie wstrzymany.
Cielaka zbadał wezwany do zdarzenia weterynarz. Zwierzęciu na szczęście nic się nie stało.
– Zaopiekował się nim obecny na miejscu 62-letni właściciel, który został ukarany mandatem karnym w kwocie 1050 złotych za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym – informuje kom. Ewa Czyż, rzecznik prasowa Komendy Miejskiej Policji w Chełmie. – Apelujemy o zachowanie środków ostrożności przy trzymaniu zwierząt. Obowiązek ten penalizują przepisy kodeksu wykroczeń. Każde zwierzę, które bez naszego nadzoru wydostanie się poza teren posesji, może stworzyć zagrożenie dla innych osób oraz zagrozić bezpieczeństwu w ruchu drogowym – przestrzega komisarz Czyż. (pc)
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS