Setka najwierniejszych kibiców MKS Libiąża oglądała sobotni mecz, w którymi gospodarze nie znaleźli sposobu na rywali zza między. Goście zasłużenie wygrali różnicą trzech trafień.
Klasa okręgowa – Wadowice
MKS Libiąż – LKS Gorzów 1-4 (0-1)
0-1 Łukasz Cichoń (25), 0-2 Damian Bodziony (55), 0-3 Artur Molenda (63), 1-3 Beniamin Łuczak (70), 1-4 Krystian Dulowski (88)
Libiąż: Łowiec – Pater, Gulik, Grudziński, Poznański, Lewarczyk, Łuczak, Burza, Żbik, Przybylski, Lickiewicz
Libiążanie mieli nadzieję na korzystny wynik, ale to faworyzowani goście udowodnili swoją wyższość. Mieli optyczną przewagę, a z biegiem czasu przełożyli ją także na kolejne gole. Do przerwy tylko raz trafili do siatki po dośrodkowaniu z prawej strony i uderzeniu zamykającego akcję Łukasza Cichonia.
W drugiej połowie piłkarze Gorzowa seryjnie wrzucali piłki w pole karne. I trzy razy pokonali Korneliusza Łowca. Najpierw Damian Bodziony uprzedził obrońców i huknął pod poprzeczkę. Potem w polu karnym dobrze odnalazł się nie pilnowany Artur Molenda. Wreszcie Damian Bodziony posłał płaską piłkę wzdłuż bramki z prawej strony szesnastki, a rozpędzony Krystian Dulowski z kilku metrów wpakował ją do siatki. Gości stać było tylko na honorowego gola autorstwa Beniamina Łuczaka, który wykończył szybką kontrę uderzeniem z pierwszej piłki.
Tym samym gospodarze przegrali kolejny mecz w sezonie. Obejrzyjcie zdjęcia oraz wideo z fragmentami meczu oraz komentarzem Beniamina Łuczaka.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS