57-letnia lekarka z Piły, mimo nakazu przestrzegania kwarantanny, wsiadła w samochód i pojechała do punktu drive thru na badania. w szpitalu, w którym pracowała. Grozi jej 30 tys. zł grzywny.
Jak informuje Radio Poznań, lekarka wiedziała, że jest zakażona i że powinna przestrzegać kwarantanny, jednak mimo to pojechała samochodem do punktu drive thru przy Szpitalu Specjalistycznym w Pile, gdzie pracuje i zmusiła pielęgniarkę do pobrania wymazu do badania na obecność koronawirusa.
Zdaniem pilskiego sanepidu lekarka złamała wszystkie przepisy bezpieczeństwa: nie przestrzegała kwarantanny i pojechała do punktu drive thru, który z zasady obsługuje tylko osoby podejrzane, nie chore. Naraziła więc na niebezpieczeństwo także pracowników tego punktu. I zrobiła to wszystko wiedząc, że do osób chorych na kolejne testy przyjeżdża karetka “wymazówka”, właśnie po to, by nie musiały nigdzie jeździć czy chodzić.
Lekarka może zostać ukarana grzywną w wysokości nawet 30 tys. zł. Postępowanie wyjaśniające prowadzi wobec niej także dyrekcja szpitala, w którym jest zatrudniona.
el
Artykuł Piła: Lekarka z koronawirusem… pojechała na badania pochodzi z serwisu Wiadomości Poznań – Informacje Poznań – TenPoznan.pl
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS