Stary, wysłużony ciągnik nie miał badań technicznych i ubezpieczenia, a 29-letni traktorzysta prawa jazdy. Mężczyzna miał natomiast prawie 3 promile alkoholu w organizmie, a tuż za swoim siedzeniem skrzynkę piwa. Został zatrzymany przez policję.
Był czwartek, 23 lipca. Policjanci z Trzeszczan w miejscowości Białowody w gminie Uchanie zobaczyli, że z bocznej drogi wyjeżdża ursus bez tablic rejestracyjnych. Postanowili go zatrzymać i skontrolować traktorzystę. Gdy jadący ciągnikiem mężczyzna ich zauważył, zatrzymał się, a później zaczął cofać.
– W celu uniknięcia kolizji z ciągnikiem funkcjonariusze byli zmuszeni do szybkiego cofania radiowozem. Następnie kierujący zaczął uciekać nie stosując się do sygnałów – relacjonuje Edyta Krystkowiak, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Hrubieszowie.
Reakcja funkcjonariuszy była błyskawiczna. jeden z nich wskoczył na odjeżdżający ciągnik i wyłączył bieg. Pojazd się zatrzymał.
Ciągnikiem jechał 29-latek. Był kompletnie pijany. Badanie wykazało u niego prawie 3 promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna miał też sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, który obowiązuje go do 2022 roku! Poza tym okazało się, że ciągnik nie przeszedł przeglądu technicznego i nie ma polisy OC>
– Teraz mężczyzna odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz naruszenie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów. Grozi mu kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności – podsumowuje policjantka.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS