A A+ A++

15 państw Unii, w tym Polska i Niemcy, chce żeby Unia pozwoliła liniom lotniczym wydawać pasażerom bony podróżne zamiast pieniędzy w ramach rekompensaty za loty odwołane z powodu pandemii koronawirusa.

Portal rozgłośni Deutsche Welle przypomina, że zgodnie z przepisami UE  pasażer musi otrzymać odszkodowanie za odwołany lot. Wysokość zależy od długości trasy lotu i waha się od 250 do 600 euro. Linie lotnicze mogą także zaoferować  vouchery podróżne, ale tylko wówczas, gdy pasażer wyrazić na to pisemną zgodę.

Pod koniec kwietnia  15 krajów Unii, w tym Polska, Niemcy, Malta, Francja, Hiszpania podpisało się pod listem  z apelem do Komisji Europejskiej o tymczasowe zawieszenie unijnych regulacji. Przewoźnik miałby sam decydować o tym, jaka forma rekompensaty dla pasażera będzie dla niego dogodniejsza i czy wolałby on wypłacić pasażerom pieniądze, czy zaoferować bon. Według sygnatariuszy listu tylko w ten sposób uda się uchronić unijne linie lotnicze przed bankructwem. Argumentują oni, że kiedy unijne przepisy wchodziły w życie, nikt nie mógł przewidzieć, że kiedyś nastąpi kryzys o takiej skali.

„Uważamy, że uregulowanie czasowego wydawania bonów jest realne i możliwe do zaakceptowania przez konsumentów, jeśli zostaną uwzględnione niektóre kluczowe zasady: przejrzyste informacje dla pasażera, brak dyskryminacji, wspólny okres ważności bonów, maksymalna elastyczność wykorzystania i jasne prawo zwrotu natychmiast po zakończeniu ważności w przypadku niewykorzystania kuponów” – napisano w dokumencie.

Ani państwa członkowskie, ani linie lotnicze raczej nie mają co liczyć na poparcie ze strony organizacji konsumenckich – pisze Deutsche Welle.  Te, jeszcze przed oficjalnymi rozmowami o odmrożeniu lotów, przedstawiły wyraźne stanowisko, że „zmuszanie pasażerów do przyjęcia voucherów jest niedopuszczalne”. Wezwały także Komisję oraz Radę Europejską do wypracowania rozwiązania uczciwego zarówno dla pasażerów, jak i przewoźników i ostrzegły państwa członkowskie przed próbami naruszenia przepisów UE o ochronie konsumentów.

– Pandemia COVID-19 postawiła wielu unijnych konsumentów w ciężkiej sytuacji finansowej. Dlatego egzekwowanie ich prawa do odszkodowania za odwołaną podróż jest teraz ważniejsze niż kiedykolwiek. Niestety, widzimy wiele prób podkopywania praw konsumentów ze strony linii lotniczych i agencji podróżniczych, które próbują zmusić pasażerów, żeby przyjmowali bony lotnicze zamiast pieniędzy – powiedziała Monique Goyens, dyrektor generalna unijnej organizacji konsumentów BEUC.

Według Goyens rządzący nie powinni wywierać presji na konsumentów ani obarczać ich odpowiedzialnością za ratowanie branży turystycznej. Zamiast tego UE powinna wypracować rozwiązania, które będą zarówno korzystne dla pasażerów, jak i dla branży lotniczej.

Tymczasem Komisja Europejska jeszcze do niedawna zapewniała, że będzie stała na straży unijnych przepisów chroniących konsumentów. Komisarz UE ds. transportu Adina Valean, wypowiadając się w ubiegłym tygodniu dla niderlandzkiego dziennika NRC Handelsblad powiedziała bardzo wyraźnie … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPocztówka z Bielska-Białej, którą przesyła @bbdron
Następny artykułKoronawirus. Viktor Orban: Prawdopodobna druga fala zakażeń