A A+ A++

Dziś (11 sierpnia) na Jasną Górę wchodzi XXVIII Elbląska Pielgrzymka Piesza. Pątnicy wyruszyli na szlak 28 lipca, ich trasa do Częstochowy wynosi 517 km.

– Można powiedzieć, że ta pielgrzymka była ogromnym przeżyciem duchowym, jak zresztą wszystkie poprzednie: w każdym z nas, pielgrzymów, przez ostatnie dwa tygodnie dokonało się wiele cudów – mówił nam dziś w rozmowie telefonicznej ks. Waldemar Maliszewski, dyrektor elbląskiej pielgrzymki. – Po to pielgrzymujemy na Jasną Górę, by spotkać Pana Boga i przybliżyć się do Niego i to właśnie działo się w tym czasie, były to nasze rekolekcje w drodze – zaznaczał.

Tegoroczna pielgrzymka, ze względu na pandemię koronawirusa, wyglądała od strony organizacyjnej inaczej niż do tej pory.

– Wyruszając na szlak mieliśmy świadomość, że nie ma innego wyjścia, nawet nie chcielibyśmy szukać innych rozwiązań, niż te, które przedstawił nam Główny Inspektor Sanitarny – zaznaczył ks. Maliszewski. Wśród zasad bezpieczeństwa wprowadzonych z racji pandemii wymienił m. in. mierzenie temperatury kilka razy w ciągu dnia, używanie maseczek w czasie odpoczynków, dezynfekcję rąk itd. – Pielgrzymom bardzo szybko wszedł w krew schemat działania: kiedy ustawialiśmy się z płynem dezynfekcyjnym, nikt się nie migał, wszyscy wystawiali ręce. Poza tym, kiedy przybywaliśmy na odpoczynki i noclegi, nasze służby przygotowywały te miejsca poprzez ozonowanie i dezynfekcję przed i po naszym pobycie w remizach, domach kultury i salach, w których nocowaliśmy. Wszystkie te miejsca były oddawane gospodarzom dopiero po tych działaniach. Myślę, że wiele z nich wyglądało po naszej wizycie nawet lepiej niż dawniej – podkreślił. Ks. Maliszewski przyznał też, że w wielu miejscach gospodarze byli rozczarowani brakiem możliwości przyjęcia pielgrzymów w domach, wyrażali jednak nadzieję, że sytuacja wróci do normy w przyszłym roku.

Kilka słów dyrektor elbląskiej pielgrzymki poświęcił też tzw. pielgrzymowaniu duchowemu, które funkcjonowało z powodzeniem także w innych latach, jednak teraz, w dobie koronawirusa, nabrało jeszcze szerszego zasięgu.

– Tych pielgrzymów duchowych mieliśmy każdego roku. Za pomocą środków komunikacji elektronicznej korzystali z tego, co dało się za ich pomocą przekazać. W tym roku działało to na jeszcze większą skalę, ludzie czekali na relacje z mszy, katechez, konferencji, spotkań i innych wydarzeń, które miały miejsce na pielgrzymce – zaznaczył. – Świat idzie do przodu i coś, co dawniej wydawało się niemożliwe, dziś jest normalnością i chcemy to wykorzystywać – mówił.

Na taką formę pielgrzymowania zdecydowała się m. in. pani Katarzyna z Elbląga.

– Pielgrzymowanie duchowe polega na trwaniu w modlitwie, pamiętaniu o pielgrzymach, ofiarowaniu swoich cierpień oraz innych życiowych doświadczeń w intencjach pielgrzymki – tłumaczy. – To staranie się być blisko, mimo tego, że nie przechodzi się codziennie tych kilometrów i tym samym nie odczuwa się tego fizycznego wymiaru pielgrzymowania. W tym roku z powodu pandemii i związanych z nią obostrzeń postanowiłam nie uczestniczyć w pielgrzymce w jej tradycyjnej formie – podkreśla elblążanka. – Nikt z moich przyjaciół, z którymi od lat chodziłam pieszo na Jasna Gorę, nie szedł do Matki Bożej w Częstochowie. To jakby umocniło mnie w decyzji wyłącznie duchowego pielgrzymowania. Cieszę się jednak, że mogę uczestniczyć w pielgrzymce autokarowej na Jasną Górę w dniu, kiedy wchodzi na nią elbląska pielgrzymka – przyznaje. Dodaje również, że przez minione dwa tygodnie oglądała zdjęcia i śledziła relacje z pielgrzymki transmitowane za pośrednictwem Facebooka i innych mediów.

– W tym roku nie udało mi się wyruszyć na szlak, ponieważ praca mi na to nie pozwoliła, dodatkowo narzucono ograniczenia związane z ilością osób, które mogą uczestniczyć w pielgrzymce pieszej – mówi inna mieszkanka naszego miasta. – Grupy są o wiele mniejsze, myślę więc, że warto dać szansę innym, aby mogli uczestniczyć w pielgrzymce. Przez minione dwa tygodnie miałam jednak kontakt z pielgrzymami: dowiadywałam się, jak im się idzie, zapewniałam ich też o swojej modlitwie – podkreśla.

Na Jasną Górę pielgrzymi wejdą ok. godz. 18. Po dotarciu na miejsce wszystkich grup, biskup elbląski Jacek Jezierski będzie przewodniczył mszy św. w sanktuarium. Później, tradycyjnie, pielgrzymi będą uczestniczyć w Apelu Jasnogórskim o 21, a o północy rozpoczną czuwanie w jasnogórskiej kaplicy, które potrwa przynajmniej dwie godziny.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZnany satyryk ponownie zagrał z seniorami w tenisa w Wejherowie
Następny artykułNvidia zapowiada konferencję z nowymi kartami GeForce RTX 3000 – będzie się działo!