Lider żużlowej Arged Malesy Ostrów – Grzegorz Walasek, w sobotę przekazał pokaźną kwotę na Dom Dziecka w Pleszewie. Kwota 13 320 złotych została zebrana przez kibiców ostrowskiej drużyny po tym, jak Główna Komisja Sportu Żużlowego ukarała zawodnika za słowa wypowiedziane w wywiadzie telewizyjnym. Walasek skrytykował działaczy za działania, które miały miejsce w związku z Indywidualnymi Mistrzostwami eWinner 1. Ligi w Gdańsku. – Wiedziałam, że kibice mnie poprą. Każdy ma prawo mówić to co myśli. Jeżeli nie obrażamy nikogo, to dlaczego mamy ponosić karę za to – mówiła w sobotę Paulina Owczarek, organizator zrzutki.
Grzegorz Walasek podczas Indywidualnych Mistrzostw eWinner 1. Ligi tylko raz wyjechał na tor i wjechał w taśmę. Następnie wycofał się z zawodów z powodu złego samopoczucia. Tydzień później, w trakcie wywiadu telewizyjnego skomentował całe zdarzenie. Żużlowiec Arged Malesy nie krył rozgoryczenia i powiedział, że jeśli organizatorowi zawodów, Maciejowi Polnemu, brakuje zawodników, to niech sami działacze założą kevlary i wystartują w zawodach, wymieniając Zbigniewa Fiałkowskiego i Piotra Szymańskiego. Dodał także, że zmuszanie zawodników do jazdy, może kiedyś zakończyć się tragedią. GKSŻ ukarała zawodnika karą pieniężną w wysokości 20 tysięcy złotych.
– Zostawmy już to. Odwołałem się od tej decyzji. To jest sprawa między mną, a centralą żużlową. Nie wyobrażałem sobie, żeby pieniądze, które zostały zebrane przez kibiców, nie trafiły na cel charytatywny – mówił dzisiaj lider Arged Malesy Ostrów.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS